Aktywne Wpisy
Joxek +14
Jestem juz blisko 40tki (nie to nie będzie wpis jak w tym wieku zostać programista tylko refleksja -czytajcie dalej).
Jak byłem w technikum (nie związanym z #informatyka ) to czułem (zresztą taki był przekaz medialny) że #programowanie to przyszłość i dobre zarobki.
Chciałem to wykorzystać -mialem ogromny zapał- jednak ówczesne materiały na necie (mówimy o roku powiedzmy 2002) były delikatnie mówiąc skąpe (chyba że nie umiałem szukać). Nikt też z moim kumpli
Jak byłem w technikum (nie związanym z #informatyka ) to czułem (zresztą taki był przekaz medialny) że #programowanie to przyszłość i dobre zarobki.
Chciałem to wykorzystać -mialem ogromny zapał- jednak ówczesne materiały na necie (mówimy o roku powiedzmy 2002) były delikatnie mówiąc skąpe (chyba że nie umiałem szukać). Nikt też z moim kumpli
![corvvus](https://wykop.pl/cdn/c3397992/corvvus_1aDmD1mZl4,q60.jpg)
corvvus +18
To co napiszę, zapewne striggeruje wiele osób i zwyzywają mnie, ale wbijam ch*j w to.
Mam 25 lat, w zeszłym roku skończyłem studia. Pracowałem 3 miesiące po nich, teraz nie pracuję, więc można powiedzieć, że prowadzę #neet . Łącznie w swoim życiu przepracowałem może kilka miesięcy, całe studia dzienne nie pracowałem. Utrzymywali mnie rodzice, nie były to wielkie pieniądze, ale te 2, potem 3 tysiące zł miesięcznie pozwalały jakoś żyć. Miałem czas
Mam 25 lat, w zeszłym roku skończyłem studia. Pracowałem 3 miesiące po nich, teraz nie pracuję, więc można powiedzieć, że prowadzę #neet . Łącznie w swoim życiu przepracowałem może kilka miesięcy, całe studia dzienne nie pracowałem. Utrzymywali mnie rodzice, nie były to wielkie pieniądze, ale te 2, potem 3 tysiące zł miesięcznie pozwalały jakoś żyć. Miałem czas
źródło: temp_file1122401648868969042
Pobierz@goferek: wiadomka, lepiej bylo zabic jak nie ma miejsca w mieszkaniu
@placebo_: ale czemu my się mamy tłumaczyć z czyjegoś wózka zamiast iść i się bezpośrednio właściciela spytać?
za dwa lata nie będzie po nim śladu
Tak bo będzie stał rowerek, autko elektryczne i hulajnoga.
Najlepiej po prostu pogadać spokojnie i zapytać czy już zawsze tam będzie coś stało czy to przejściowe. Ja bym zapytał z uśmiechem i jak usłuszałbym że zawsze to odpowiedziałbym że tez sobie chciałem postawić szafke ewentualnie czy śmieci od czasu do czasu by przeszkadzały bo w domu śmierdzą. Byle by bez nerwów i z
@goferek: a teraz plot twist nieprawdopodobny dla wykopka, ona się zna z sąsiadami i się tak dogadali że wózek nikomu nie przeszkadza
@elberet: wybierz jedno
Zajmowanie przestrzeni wspólnej swoimi prywatnymi rzeczami jest patusiarskie - nieważne czy to wózek dziecięcy, rower, śmierdzące buty czy worek ze śmieciami. Jakby każdy wystawiał sobie coś na klatkę to zrobiłyby się tam szybko #!$%@?. Nie ma miejsca w mieszkaniu to może trzymać wózek w piwnicy albo wózkarni
z kolei korytarze w tych nowych kurnikach, pozbawione jakiegokolwiek śladu mieszkańców, sterylnie puste niezależnie od tego czy ktoś tam mieszka czy nie - dla mnie są antyludzkie. czasem ktoś sobie położy inną wycieraczkę niż sąsiedzi. dla
@Nemayu: czyli trzymanie rowerów na klatce też jest w porządku?
Trzymanie rowerów, także nie jest tożsame z trzymaniem szafy na korytarzu.
Czy jest w porządku zależy od sytuacji. Szafa też zależy od sytuacji, ale te sytuacje są zupełnie różne.