Wpis z mikrobloga

@LajfIsBjutiful: ja długo dyskutowałem z żoną czy kuchnia osobno czy aneks, stanęło na kompromisie, mamy kuchnię otwartą na salon ale tak tylko troche, podpowiem że był to kompromis z serii tych z których nikt na koniec zadowolony nie jest ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Znaczy żona nie może oglądać serialu kiedy gotuje bo ta najbardziej robocza część kuchni jest oddzielona od salonu sciana ale za to ja też
@LajfIsBjutiful: lepiej na siłę wydzielać osobną kuchnię w typowym mieszkaniu 50 m2 i mieć same klitki zamiast wygodnych pomieszczeń. I latać co chwilę, by doglądać jakiegoś gotującego się posiłku/wziąć coś do picia, zamiast wygodnie zrobić to samo stawiając kilka kroków z kanapy.
Nawet w dużym mieszkaniu/domu brałbym pod uwagę przynajmiej półotwartą kuchnię.
Na to, że ciuchy będą walić smażonym jedzeniem nie pomoże kwestia oddzielnej kuchni w mieszkaniu - w domku możliwe, że jest inaczej ;)
W rodzinie przewijają się praktycznie dwa takie same mieszkania 60+ metrów w blokach. W jednym jest wyburzona ściana pomiędzy kuchnią, pokojem i korytarzem co dało salon z aneksem. A w drugim została oryginalna konfiguracja.
Powiem szczerze, że jak jest smażone coś z cebulką to kurtki przesiąkają zapachem bez względu
@LajfIsBjutiful mam oddzielna kuchnia jak i kiedyś aneksy. Dużym plusem osobnej kuchni jest taki, że nie musisz bardzo mocno pilnować w niej porządku, tylko zamykasz drzwi i goście nie widzą. Minus taki, że goście nie widzą też ciebie i jest sporo chodzenia między salonem a kuchnia. Jeżeli bym budował dom, to robię dwie kuchnie czyli jena otwarta na salon, taka reprezentatywna, a zaraz za nią zamknięta, mniejsza gdzie można gotować jakieś bigosy
I co się znajduję w tym aneksie w kuchni? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Benzen: mieszkanie :D

A tak serio to mieszkałem w mieszkaniu z osobną kuchnią, teraz mam aneks, no jest inaczej po prostu, jakoś się przyzwyczaiłem i jest nawet fajnie bo wszyscy są razem jak jest jakieś spotkanie. Trochę przeszkadza hałas przy oglądaniu TV jak się np. woda gotuje w czajniku elektrycznym, bo to szumi mocno.
Kiedy masz kuchnię z aneksem


@LajfIsBjutiful: mam wrażenie, że to jakieś mokre marzenia osób, które nigdy w takiej kombinacji nie mieszkały i wpychają swój światopogląd innym xD

WYNDZENIE KIEŁBASKI PRZY DOMU???
JAK TAK MOŻNA. CORAZ WIENCEJ AMATORÓW PCHA SIĘ DO TEJ ZABAWY.
TYLKO SPECJLANE POMIESZCZENIE 100 METRÓW OD DOMU ZE STREFA ANTYWIETRZNA. CHYBA NIE CHCESZ, ŻEBY CI SKARPETY SCHNACE NA BALKONIE KIELBASKOM PACHNIAŁY, CO?

XD
Jak codziennie kilka razy dziennie gotujesz
Ja miałem aneks w mieszkaniu, w domu który budowałem zrobiłem tak samo, pasuje nam to, w kuchni spędza się dużą część całego dnia, nie widzę powodu żeby byc odciętym od reszty domowników. Poza tym ładna kuchnia to największa ozdoba.
A o zapachach mówią chyba te osoby które zawsze miały oddzielną
@Kolarzino: chodzi mi o sytuację kiedy nie musisz być w kuchni, bo coś się gotuje i okap chodzi, a Ty chcesz normalnie używać salonu

Wiadomo, jak aktywnie stoisz przy garach to co innego