Wpis z mikrobloga

Moim największym błędem młodości było życie w przekonaniu że należy oszczędzać pieniądze aby kupować jakieś dobra. Takie założenie może i miałoby sens, gdyby wartość pieniądza się utrzymywała lub rosła, natomiast w gospodarce opartej na długu i napędzanej inflacją to jest kompletnie bez sensu. Żaden #!$%@? kołcz o tym nie powiedział kiedy byli popularni.

Po prostu czas > pieniądze. Nie ma sensu odkładać 10 lat na własny dom i kolejne 5 na remont w wysokim standardzie. To AŻ 15 lat Twojego życia, podczas których może wydarzyć się wszystko. Znacząco się zestarzejesz, dojdzie dużo stresu z uwagi na oddalające się cele, zapewne utracisz miłość swojego życia albo w najgorszym wypadku dziewiątego roku potrąci Cię samochód. To recepta na zostanie frajerem. Jak dzisiaj umierać, to tylko z długami na koncie - to jest wygryw, to jedyny sposób na wyruchanie systemu, bo gówno ze sobą zabierzesz a cokolwiek po sobie zostawisz, rzuci się na to Twoja rodzinka - a jeśli będzie to znaczny majątek to jest ryzyko, że jeszcze ją skłócisz.

Nie ważne jaki masz cel w życiu - podróże, dom czy mieszkanie - jeśli masz łeb na karku, chcesz kupić CZAS i masz możliwość, to bierz kredyt. Zwłaszcza jeśli jesteś singlem. Jeśli za 20 lat masz skończyć z niczym, to lepiej, żeby te 19 lat było względnie szczęśliwe i owocne, niż przepełnione klepaniem biedy i zamartwianiem się o jutro. Jesteś tutaj tylko raz (miejmy nadzieję).

Dzisiaj wygląda to tak, że jak masz wolne 200k, trzymasz je w banku i naprawdę nie masz pojęcia co z tym zrobić, to nawet zwykły zakup auta będzie sensowniejszy niż trzymanie tego w banku przy tak niestabilnej gospodarce i rosnących napięciach geopolitycznych.

Dodatkowo osoby z długami są pod permanentnym parasolem ochronnym socjalistycznych rządów. Mając długi w tym systemie jesteś PREMIOWANY a mając oszczędności grabiony.

#zalesie #inwestycje #nieruchomosci #takaprawda
  • 61
  • Odpowiedz
@KokosowyEksplorator: odkładając pół wypłaty i inwestując, po 20 latach możesz utrzymywać się z samych odsetek od zgromadzonego kapitału. Edukacja finansowa w tym kraju nie istnieje ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@KokosowyEksplorator: To właśnie dzieło Morawieckiego i Glapy, nikt już nie wierzy w wartość złotówki. Konsumpcja > oszczędzanie, a bez oszczędzania nie ma inwestycji. Dlaczego u nas nie powstanie Google / ChatGPT itd.? Bo Morawiecki i Glapiński już wydali pieniądze (a ludzie w ich otoczeniu rozkradli), które mogłby być wydane na jego stworzenie.
  • Odpowiedz
  • 13
@KokosowyEksplorator Nie rozumiem nigdy tego gadania o trzymaniu kasy w banku. A kto niby mówi by trzymać tam kasę? Nawet jak kogoś przerasta zwykły etf na rynki akcyjne przez poziom ryzyka to ma obligi państwowe inflacyjne. Jak oszczędzałem od małego tak oszczędzam dalej i tylko z tego korzyści odnoszę. Większość problemów finansowych to właśnie efekt tego konsumpcjonizmu i przewalania każdej kasy jaką wpadnie.

I wcale to nie przeczy używaniu kredytów. Kredyt hipoteczny
  • Odpowiedz
@KokosowyEksplorator: wygrywają nie tylko ci, którzy dostali nieruchomość, ale nawet ci, którzy mieli za plecami rodziców pchających ich do jak najszybszego zakupu własnego M - pierwsza praca, bierz synuś mieszkanie, my pomożemy, jakoś to będzie, 20 lat później masz już jedno mieszkanie spłacone, a drugie spłacasz ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
  • 10
@CamusVevo:

Moze landord moze Cie wywalic i bedziesz chodzil na castingi ale za to budujesz jego majatek a nie swoj wlasny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@KokosowyEksplorator: Główna teza Twojej wypowiedzi jest prawdziwa - w świecie gdzie ekonomia jest oparta na długu, generalnie rozsądnym jest mieć kredyt bo on się przy tak inflacyjnym środowisku dewaluuje.

Jednak jest KOLOSALNA różnica między sprytnym biznesmenem który lawiruje na długu, gdzie on tak naprawdę ma $ z innych interesów na pokrycie tych zobowiązań w dużej mierze, ale działa w sposób przebiegły i nabywa aktywa w celu aprecjacji ich wartości - a
  • Odpowiedz
wygrywają nie tylko ci, którzy dostali nieruchomość, ale nawet ci, którzy mieli za plecami rodziców pchających ich do jak najszybszego zakupu własnego M - pierwsza praca, bierz synuś mieszkanie, my pomożemy, jakoś to będzie, 20 lat później masz już jedno mieszkanie spłacone, a drugie spłacasz


@the_good_guy: naprawdę Cię to dziwi, że rodzice pomagają swoim dzieciom xd? a jakby to miało niby wyglądać, że jest państwowy zakaz wspierania swoich potomków, a jak
  • Odpowiedz
Moze landord moze Cie wywalic i bedziesz chodzil na castingi ale za to budujesz jego majatek a nie swoj wlasny


@Sibu: zwyczajnie jest czas na wynajem i jest czas na własny zakup - chyba logiczne, że jak ktoś dopiero wchodzi w dorosłość to raczej nie kredytuje się po same kullen jak on nawet nie wie co będzie robił za 2 lata, w jakim mieście żył i z kim

natomiast po jakimś
  • Odpowiedz
@as25_cule: nie pytaj się typa z wykopu czy masz brać kredyt tylko sam oceń sytuację XD masz stabilną pracę, masz oszczędności pozwalające przeżyć 6 miesięcy bez pracy, rata kredytu nie będzie Ci pochłaniać więcej niż 30-40% zarobków? Jeżeli to wszystko masz, to możesz zacząć rozważać kredyt i się głębiej zastanawiać
  • Odpowiedz