Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Witam Mirki,

Przy okazji, szczęśliwego Nowego Roku ( ͡° ͜ʖ ͡°) wierzę że 2024 Was tak nie sponiewiera jak mnie poprzedni

Czy można popaść w depresje z powodu zakochania w drugiej osobie?
Od pewnego czasu mam bardzo zly nastrój. Związki i relacje z kobietami nie istniały nigdy. Kobiety znam tylko z ilustracji w gazetach. Koleżanek brak. Turbo męskie grono.
Odczucia jakie mi towarzyszą spotykając się tą osobą: podekscytowanie, radość, (ciepło w środku), zaciekawienie, wszystko jest wspaniałe dookoła..
Odczucia jakie towarzyszą po spotkaniu lub po prostu bez tej osoby to: skrzywdzony, niekochany, osamotniony bez nadziei na miłość.

Ponadto, mam wrażenie że pociąg odjechał. Nie przyjedzie. Nie wierzę już że w wieku 26 lat znajdę "tą jedyną" i powiem sobie "to ona.."
Zadurzyłem się w niewłaściwej kobiecie i mam wrażenie że to ta ostatnia (nieświadomie i bez mocy sprawczej kurczowo się jej trzymam, już od prawie 3 lat). Ona jest inna, niestety jak typowa #julka i kompletnie nie jest zainteresowana mną - hah - jak każda kobieta... :|
Urok, sympatia i niewinny wygląd przezwyciężyły zdrowy rozsądek.
Męczarnia to mało powiedziane przez co przechodzę.
Większość czasu zaprzątam sobie myślami o tej osobie.

Miał ktoś tak? (Piszcie #rozowepaski i #niebieskiepaski)
Jak sobie z tym poradziliście? Co zrobiliście?
Czy udało się Wam znaleźć jeszcze miłość życia? (#rozowepaski raczej bez problemu)
Co zrobić by się od tego uwolnić? Zauroczenia trwają zwykle 2 lata (już raz tak miałem, teraz tylko gorzej). Mimo upływu czasu, nie wychodzi z głowy.

Pomocy.

#uczucia #zwiazki #zakochanie #zauroczenie #depresja #psychologia
#logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: Ja do tej pory miałem maks dwa lata. Po prostu trzeba było przeczekać choć jakieś tam blizny na sercu już zostały chyba na stałe. Miłości nie znalazłem za to drugi raz beznadziejnie się zakochałem i mam nadzieję, że uda się wyleczyć znowu. Aktualnie już chyba nawet nie mam nadziei, że coś się zmieni więc chciałbym już się nie zakochiwać.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim z tego co rozumiem to nie jesteście w związku a to zauroczenie co mija po ok. 2 latach to jest gdy relacja jest obustronna i jest związkiem a nie platoniczna miłością z jednej strony. Może wpadłeś w jakiś syndrom „tej jedynej” czy coś w tym stylu. Znałam dwóch mężczyzn z tym co za jedną dziewczyną uganiali się nawet 10 lat a ona ich nie chciała jako partnera do związku ale
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 2
✨️ Autor wpisu (OP): @Mlody_jeczmien Mi nie chce przejść. To przez to że ją spotykam raz na rok/pół roku.
Ryje banie po całości. Głównie czuje potem zawód

@Kitku_Karola No nie jesteśmy w związku, nawet przyjaźni nie ma, raz na jakiś czas starałem się zaczepiać, bezskutecznie :| Pewnie też robię to beznadziejnie, ale jednak jeśli bym się podobał, to można wtedy leżeć a i tak samo będzie się relacja rozwijać.

@Silver86 ono jest cholernie nieszczęśliwe. Szczęśliwy jestem tylko obok niej. Niewłaściwa osoba ot,
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: 26 to nie koniec świata, w tym wieku mój się ogarnął i stwierdził, że ja jestem "tą" mimo, że wcześniej raczej długich związków nie tworzył i słabo go interesowały relacje damsko-męskie. I tak sobie żyjemy, bez kłótni, z dyskusjami na każdy temat i mam wrażenie, że się uzupełniamy tak życiowo, typu wiem, że zostawia klucze w samochodzie, więc wysiadając ja o nich pamiętam, a ja regularnie gubię w domu
  • Odpowiedz
@mirko_anonim jeśli byś się jej spodobał i leżał i nie myślał nic rozwijać to relacja sama by się nie rozwijała. To tak nie działa. Owszem jeśli byś się jej super podobał to by trochę inicjatywy było z jej strony ale jeśli byłbyś zbyt bierny to by się czuła że spotyka się z jakąś ścianą i mogłaby uznać że to nie jest warte. O relacje trzeba dbać razem a nie tylko bazować
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @Noonecares123 Szczerze zazdroszczę. Po prostu zazdroszczę. Ja nawet nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić, że kogoś takiego spotkam.
Ciało mówi co innego, rozum co innego a #!$%@? sprawia że w zasadzie i tak nie mam żadnych szans. Ja już na starcie z jakiegoś powodu jestem przegrany.. :|

Ja tylko dodam, że "twój wcześniej związków dłuższych nie tworzył" - ale jakieś krótkie chociaż miał. Ja jak spotkam dziewczynę, to jedyne na co mnie stać to podanie ręki i gadanie co najwyżej o dupie marynie. Ja po prostu nie wiem jak to się dzieje, że nagle jest "coś więcej" no #!$%@? nie ogarniam..
Co on zrobił w Twoim wypadku że uznałaś - "to ten" ? XD Jak to się odbywa? Może powinien ktoś się w końcu poświęcić i nagrać to Go Pro czy jakoś inaczej
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: co do mojego, wiem o jednej w czasach nastoletnich, ale ja nie z tych wykopowych co pytają o przebieg ( ͡° ͜ʖ ͡°), ale ewidentnie jestem jego pierwszym tak poważnym związkiem i z tego co wiem, to ze względu na dzielącą nas odległość podstawił na jedną kartę i mu siadła, bo jak to określił "następnego razu mogło nie być i zostalibyśmy tylko znajomymi z gildii".
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @Kitku_Karola
Oczywistym jest że "samo" - dosłownie by nic się nie zrobiło.
Jednak wystarczyłaby sama zaczepka na komunikatorze i rozmowa sama by się kręciła.
Tego nie ma.
Wśród ludzi też. Ignorancja.
Widzę jak reaguje na innych ludzi a jak
  • Odpowiedz
@mirko_anonim wygląd to może początkowo zachęcić ale nie utrzyma kontaktu. Moim zdaniem musisz od niej zrobić detoks. Jesli serio lepiej reaguje na Ciebie nie najlepiej to nie ma co się łudzić że coś z tego będzie. Będzie ciężko ale później będziesz uwolniony i gotowy na inne znajomości które być może będą bardziej owocne
  • Odpowiedz