Wkurza mnie, że tylko dynamiczni ekstrawertycy są coś warci.
Ja wiele lat temu próbowałem się socjalizować i żyć życiem normika. I co? I gówno. Jak nie czerpiesz radości z przebywania z ludźmi sam z siebie to nigdy nie będziesz duszą towarzystwa. Ja ostatni raz gdy spędziłem cały dzień z ówczesnymi znajomymi (lato 2019) musiałem cały następny dzień leżeć w łóżku i być sam, żeby móc się zregenerować psychicznie. I nie hiperbolizuje tutaj - dosłownie byłem tak zmęczony, ze musiałem leżeć. A oskarki i kobiety cały dzień się socjalizują ze sobą. I co? To moja wina, że nie wychodzę z domu? No tak... Tylko, że jeśli nie mam inklinacji towarzyskich to jest to dla mnie droga przez mękę, a nie relaks. Relaks dla introwertyka to tylko i wyłącznie becie samemu. I co z tym zrobisz? Nic z tym nie zrobisz. Wychodzenie do ludzi jako introwertyk to kopanie się z koniem.
Z drugiej strony mamy ludzi turbo dynamicznych. W pracy lubię oglądać konferencje przed Clout MMA czy tam innych gal freak fightowych. Przecież gdybym ja miał się wyzywać bluzgami przed dziesiątkami tysięcy ludzi i drzeć mordę to bym umarł ze stresu. A to tacy ludzie wygrywają w dzisiejszych czasach. Tacy którzy są maksymalnie wylewni i ekstrawertyczni - zarabiają hajs, są podziwiani, maja kobiety i sławę.
Kisne jak ktoś uważa, że bycie introwertykiem to nie wada a po prostu cecha. HAhahah Introwertyzm zawsze przegra z ekstrawertyzmem jeśli chodzi o przydatność w życiu. I nie, nie zostaniesz ekstrawertykiem poprzez trening umiejętności społecznych. Takim trzeba się urodzić. Inaczej skończysz jak ja - wyjdziesz do ludzi i będziesz marzył o tym, żeby już wrócić do piwnicy bo już masz dość.
@BlackpillRAW: jedyna szansa dla introwertyka na wygryw to być turbointeligentnym, wtedy siedząc w tej piwnicy może wymyślić np. jakiś przełomowy wynalazek czy produkt i nagle świat go pokocha takim jakim jest
@BlackpillRAW: Ja niestety mam to samo, a ostatnie zdanie to wisienka na torcie. Ja zwyczajnie w towarzystwie losowych ludzi się zaczynam nudzić i męczyć, bo zazwyczaj takie spotkanie kończy się gadaniem o głupotach które mnie nie interesują i nie jestem wstanie się w żaden sposób zaangażować w rozmowę.
Ja każdemu introwertykowi polecam sobie znaleźć tematyczną grupkę czy znajomych o konkretnej tematyce, hobby czy zainteresowaniu. Ja w swoim przypadku to mogę godzinami
@BlackpillRAW: ale introwertyzm się bierze też z tego ze ma się po prostu #!$%@? ryj. Sam wyglądałem w czasach szkolnych jak gówno, a dopiero jak mi się trochę twarz zmieniła po 25 roku życia + zaczął mi rosnąć pełniejszy zarost i dziewczyny zaczęły się mną interesowac to stałem się z gościa, który bal się komuś drzwi w domu otworzy, wyjść samemu do sklepu czy jeść na przerwie w szkole kanapek do
@Cadfael: Może być i tak, choć trochę to dziwne bo za dzieciaka nie miałem z tym problemu, a od jakiś paru lat znużyły mnie jałowe rozmowy o tym że ktoś tam coś tam i tak to sobie tłumacze.
@BlackpillRAW: Yep, brak ekstrawersji jest zwyczajnie do dupy. Do tego tak naprawdę ona nie tyle oznacza preferencje do przebywania z ludźmi, co pozytywne emocje ogółem. Brak ekstrawersji to brak pozytywnych emocji oraz w ogóle dążenia do jakiegokolwiek celu.
@BlackpillRAW: to co opisujesz to nie jest zwykły introwertyzm tylko skrajna izolacja. ja jestem introwertykiem i lubię przebywać wśród ludzi tylko problem jest taki, że ludzie wolą mnie unikać ¯\(ツ)/¯
@BlackpillRAW: Na tagu jest taka jedna introwertyczka z aspergerem i wyglądem 4,5/10. Nie przeszkodziło jej to mieć czterech gachów. Prawda jest taka, że introwertyzm to ZAWSZE większa lub mniejsza wada.
@Espance: Coś w tym jest. Na początku nie byłem tak zamknięty w sobie. Chciałem się integrować, ale na skutek kiepskiej mordy zostałem odrzucony i #!$%@? latami narastało.
@Sinity: Jeśli określenie "normik" jest w świecie przegrywow obelgą, to wiedz, że to nie ma sensu. Bycie nazwanym kimś, kim by się bardzo chciało być, nie nosi znamion obelgi
@BlackpillRAW: zniszczę twój cope, ale introwertycy mogą mieć przyjaciół, a także normalne zycie społeczne, bo to nie sprowadza się do #!$%@? i pajacowania na imprezach. ty po prostu jesteś aspołeczny.
@Cadfael: Chyba introwertyczne kobiety. Introwertyczny mężczyzna to śmieć, którego nikt nie szanuje.
@JanOski: aha, to muszę uświadomić moich introwertycznych kolegów, którzy maja żony i przyjaciół, że są śmieciami, których nikt nie szanuje bo najwyraźniej nie zdają sobie z tego sprawy
Ja wiele lat temu próbowałem się socjalizować i żyć życiem normika. I co? I gówno. Jak nie czerpiesz radości z przebywania z ludźmi sam z siebie to nigdy nie będziesz duszą towarzystwa. Ja ostatni raz gdy spędziłem cały dzień z ówczesnymi znajomymi (lato 2019) musiałem cały następny dzień leżeć w łóżku i być sam, żeby móc się zregenerować psychicznie. I nie hiperbolizuje tutaj - dosłownie byłem tak zmęczony, ze musiałem leżeć. A oskarki i kobiety cały dzień się socjalizują ze sobą.
I co? To moja wina, że nie wychodzę z domu? No tak... Tylko, że jeśli nie mam inklinacji towarzyskich to jest to dla mnie droga przez mękę, a nie relaks. Relaks dla introwertyka to tylko i wyłącznie becie samemu.
I co z tym zrobisz? Nic z tym nie zrobisz. Wychodzenie do ludzi jako introwertyk to kopanie się z koniem.
Z drugiej strony mamy ludzi turbo dynamicznych. W pracy lubię oglądać konferencje przed Clout MMA czy tam innych gal freak fightowych. Przecież gdybym ja miał się wyzywać bluzgami przed dziesiątkami tysięcy ludzi i drzeć mordę to bym umarł ze stresu. A to tacy ludzie wygrywają w dzisiejszych czasach. Tacy którzy są maksymalnie wylewni i ekstrawertyczni - zarabiają hajs, są podziwiani, maja kobiety i sławę.
Kisne jak ktoś uważa, że bycie introwertykiem to nie wada a po prostu cecha. HAhahah Introwertyzm zawsze przegra z ekstrawertyzmem jeśli chodzi o przydatność w życiu.
I nie, nie zostaniesz ekstrawertykiem poprzez trening umiejętności społecznych. Takim trzeba się urodzić. Inaczej skończysz jak ja - wyjdziesz do ludzi i będziesz marzył o tym, żeby już wrócić do piwnicy bo już masz dość.
#przegryw #blackpill #blackpillraw #p0lka #logikarozowychpaskow ##!$%@? #tfwnogf #stulejacontent #takaprawda
@Ethernit: picrel
Ja każdemu introwertykowi polecam sobie znaleźć tematyczną grupkę czy znajomych o konkretnej tematyce, hobby czy zainteresowaniu. Ja w swoim przypadku to mogę godzinami
@Skillez_: ale ty wiesz, że to nie jest oznaka introwertyzmu tylko jakiegoś aspergera?
@BlackpillRAW: Yep, brak ekstrawersji jest zwyczajnie do dupy. Do tego tak naprawdę ona nie tyle oznacza preferencje do przebywania z ludźmi, co pozytywne emocje ogółem. Brak ekstrawersji to brak pozytywnych emocji oraz w ogóle dążenia do jakiegokolwiek celu.
Link
@Sinity: chyba ty, reszty nawet nie czytam
@Giban: Sorry, zapomniałem o krótkim okresie skupienia uwagi normików.
@Cadfael Eksperci dosłownie tak to definiują, ale wiadomo, pewnie lepsze są nic nie mówiące definicje typu ładująca i rozładowująca się uwaga.
No i brak to było lekkie przegięcie, bo ofc. są różne stany pośrednie między
@Sinity: gówno definiują, przytaczasz pojedyncze opinie #!$%@? wie kogo.
@Cadfael: Chyba introwertyczne kobiety. Introwertyczny mężczyzna to śmieć, którego nikt nie szanuje.