Wpis z mikrobloga

@BlackpillRAW: Ja niestety mam to samo, a ostatnie zdanie to wisienka na torcie. Ja zwyczajnie w towarzystwie losowych ludzi się zaczynam nudzić i męczyć, bo zazwyczaj takie spotkanie kończy się gadaniem o głupotach które mnie nie interesują i nie jestem wstanie się w żaden sposób zaangażować w rozmowę.

Ja każdemu introwertykowi polecam sobie znaleźć tematyczną grupkę czy znajomych o konkretnej tematyce, hobby czy zainteresowaniu. Ja w swoim przypadku to mogę
  • Odpowiedz
bo zazwyczaj takie spotkanie kończy się gadaniem o głupotach które mnie nie interesują i nie jestem wstanie się w żaden sposób zaangażować w rozmowę.


@Skillez_: ale ty wiesz, że to nie jest oznaka introwertyzmu tylko jakiegoś aspergera?
  • Odpowiedz
@Cadfael: Może być i tak, choć trochę to dziwne bo za dzieciaka nie miałem z tym problemu, a od jakiś paru lat znużyły mnie jałowe rozmowy o tym że ktoś tam coś tam i tak to sobie tłumacze.
  • Odpowiedz
@Sinity: Czy Ty na serio spodziewasz się, że ktoś przeczyta to przy długie tłumaczenie s----------a opa? Kolejne urojenie


@Giban: Sorry, zapomniałem o krótkim okresie skupienia uwagi normików.

@Sinity: chyba
  • Odpowiedz
@BlackpillRAW: Na tagu jest taka jedna introwertyczka z aspergerem i wyglądem 4,5/10. Nie przeszkodziło jej to mieć czterech gachów. Prawda jest taka, że introwertyzm to ZAWSZE większa lub mniejsza wada.
  • Odpowiedz
@Espance: Coś w tym jest. Na początku nie byłem tak zamknięty w sobie. Chciałem się integrować, ale na skutek kiepskiej mordy zostałem odrzucony i s----------e latami narastało.
  • Odpowiedz
@Sinity: Jeśli określenie "normik" jest w świecie przegrywow obelgą, to wiedz, że to nie ma sensu. Bycie nazwanym kimś, kim by się bardzo chciało być, nie nosi znamion obelgi
  • Odpowiedz
@JanOski: aha, to muszę uświadomić moich introwertycznych kolegów, którzy maja żony i przyjaciół, że są śmieciami, których nikt nie szanuje bo najwyraźniej nie zdają sobie z tego sprawy
  • Odpowiedz