Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Zamiast pić to będę walił w nos i za niedługo się wyleczę z narkomanii a o alkoholu zapomnę


@NarcoPolo: w kwietniu tego roku musiałem pożegnać wuja bo też sobie nie radził z alkoholem. Jak z resztą rodziny zaczęliśmy mu robić rewizje w pokoju jak jakieś CBA to zaczął ćpać mefedron bo foliowe samarki łatwiej ukryć niż butelki. Wcześniej miał historię padaczek alkoholowych i w pewnym momencie dostał ataku u siebie jak
@Asd15: przyzwyczajasz się, i po pewnym czasie potrzebujesz coraz więcej, coraz szybciej, i masz alkohol we krwi praktycznie non stop w jakiejś ilości, więc nie odczuwasz tak bardzo kaca
@NarcoPolo: Terapia uzależnień + meetingi to na ten moment najskuteczniejsze narzędzie jakie wymyślili. Co poniekąd pokazuje Twój wpis gdzie piszesz że miałem 7msc absty a potem 1,5 roku. To już coś! Jasne, złamałeś abstynencje i popłynąłeś, ale nic nie stoi na przeszkodzie aby spróbować raz jeszcze. Potknięcia, zapicia, nawroty w tej chorobie to norma. Z mojego doświadczenia dobrze jest mieć po zakończeniu terapii cały czas jakiś kontakt z trzeźwiejącymi ludźmi którzy
@NarcoPolo
Miras, nic dobrego czy złego nie spowoduje że przestaniesz. Każda okazja jest dobra, a samozadowolenie chyba gorsze niż depresja.
Bycie trzeźwym TYLKO DZIŚ, każdego dnia to dopiero fundament pod kolejne elementy dobrego życia.
Kojarzysz filmik z polskiego rajdu jak po drodze jedzie se Jelcz?
- Co to #!$%@? jest?!?
I rozwiązanie:
- Omijaj go!

Alkoholizm to przeciwnik nie do pokonania, jedyna opcja to go ominąć i jechać dalej.

Uderzaj na miting,
@NarcoPolo: mi kiedyś gościu na mitingu powiedział : Kuba ty musisz sobie jeszcze trochę popić (zapijałem co chwilę pomimo tego że chodziłem na mitingi).I szczerze to on miał rację ja chciałem pić powiem więcej chciałem chlać jak świnia ja tylko nie chciałem tych wszystkich konsekwencji które niósło za sobą destrukcyjne picie.Dopiero 3 miesiące później przestałem pić I teraz leci mi 4 rok.Trzeźwość dla mnie to jest coś nad czym codziennie muszę
@NarcoPolo: Ahh skąd ja to znam, tyle razy rzucałem alkohol i za każdym razem przychodziła wymówka by się #!$%@?ć. I tak od skończenia szkoły średniej tankowałem, pierw z "umiarem", potem umiar zanikł ale przecież to tylko piwa. Potem z piw przerzuciłem się na wódkę, a piwko było na leczenie kaca, i pojawiły się ciągi. Najgorszy ciąg to jak dostałem urlop chyba na dwa tygodnie, to przez 7 dni bez przerwy piłem
@NarcoPolo ziomeczku nie wiem jak to u Ciebie dziala, ale nie pij i powtarzaj sobie ze tylko #!$%@? piją, jak tylkosotkniesz ręką to juz #!$%@?, powodzenia wiem ze nie bedzie latwo ale zawsze sie da
@NarcoPolo: wystarczy mieć motywacje (prawdziwa) nie oszukana i przestać zwyczajnie pic. Zrozumieć po co się piło i przestać. Może i jest ciężko ale satysfakcja ogromna No i w końcu jest tyle lepszych używek od piciaxD

Piłem i przestałem pic, rzuciłem tez benzo i inne zamulacze.

Da się?
Da się!

Tylko trzeba przestać się oszukiwać a to jest najtrudniejsze
@NarcoPolo: powodzenia Miras, kiedyś się uda, ale zamiast robić sobie listę demotywującą ogarnij sobie jak najwięcej prostych czynności, które zrobisz zamiast się napić gdy będziesz w krytycznym momencie. Nawet jakbyś miał się #!$%@? czekolady do porzygu, to tak zrób, ale noś te czekoladę zawsze ze sobą. Po oddawaniu krwi dają 8 tabliczek za free, taki protip ( ͡° ͜ʖ ͡°) Chodzi o to, że to nie problem
Można nad tym zapanować, ale wymaga to potężnej siły i poświęcenia.


@Rasputlix: a tam #!$%@?, wmawiaj alkoholikowi że to wymaga siły i poświęcenia. Jakiego #!$%@? poświęcenia? Czego? Wracasz do normalności, odzyskujesz kontrole nad życiem, picie to poświęcanie życia, nie picie to wolność. Sam jestem alkoholikiem i nie pije od 3 lat i nic mnie nie zmusi do powrotu, jest zajebiscie. Alko to gowno jakich mało, a rzucanie tego gówna to była