Wpis z mikrobloga

@JanuszPDM często jeżdżę w trasy do Mołdawii, gdzie całą Rumunia to droga przez miejscowości. Co się tam z tirami odpierd%%# to jest nie do opisania. Strach jechać szybko bo policja łapie bez litości a jechać przepisowo to GWARABTOWANY tir na karku który wali długimi i co chwilę próbuje Cię ominąć.

Ale w zasadzie czy to Słowacja czy Węgry to jest jeden pies bo spieszy im się tak samo.
@JanuszPDM Nie chce bronić tirowców, chociaż przez parę lat też jeździłem ciężarówką, ale chodzi chyba o to, że nie jedziesz 50 xd Od jakiegoś czasu przestrzegam przepisów jeżdżąc osobówką i nigdy nie spotkała mnie taka sytuacja. Wydaje mi się, że chodzi o to, że Twoja rzeczywista prędkość jadąc licznikowe 50km/h to jakieś 45km/h lub czasami nawet mniej w zależności od auta. Licznik ciężarowki skalibrowany jest tak, że kierowca widzi swoją rzeczywista prędkość.