Wpis z mikrobloga

EGO LIFTING at it's finest. Rack pull 8cm - 345kg, Trap bar shrugs 400kg x 5.

Jak robiłem łatwo w zwykłym martwym ciągu 340kg, to w tym wariancie rack pulla robiłem ciężko 340kg.
Dzisiaj w tym rack pullu 345kg poszło, więc wygląda na to że 350kg w zwykłym ciągu było by do zrobienia, ALE...

1) Technika w ciągu po przerwie jest ciągle dla mnie "obca" no nie czuje tego boju tak jak powinienem. Start wydaje się dziwny, a potem zapominam o wpychaniu biodra. Co widać przy tym rack pullu właśnie. Gdzie sztanga prawie staneła, nagle przypomniałem sobie o wpychaniu biodra i już poszło do końca, ale ciężko.
2) To że lockout był ciężki to możliwe że przez siady które są obecnie mocno z tyłu = słabsze biodra.
3) Ustawiam się z garbem (intencjonalnie) w górnym/środkowym odcinku pleców, i przy lockoucie zawsze dużo pracy jest potrzebne żeby ten garb wyprostować. Ten "tydzień" treningowy mocniej niż zwykle skatowałem plecy, więc to też mogło mieć jakiś wpływ (chociaż zmęczenia pleców nie odczuwałem).

Z pozytywów jednak widać że cały dół ciągu jest POTĘŻNY :) Bo ten wariant rack pulla to jest UTRUDNIENIE - zabiera mój mocny start z dołu. A pomimo braku "#!$%@? z dołu" to i tak odkleja się jakby nic nie ważyło.
Właściwie to potwierdza wszystko co zakładałem obecnie. Więcej ciężkich siadów, ciężkich GM, ciężkiego katowania pleców, no i więcej czasu - żeby ruch stał się bardziej "swojski" :P.

Trap bar shrugs 400kg x 5 - Heh tutaj błąd, piny za wysoko, no i #!$%@?łem w piny, i troszkę zaczęło huśtać, no 400kg to mogło :P A tak pewnie by kilka repów więcej było.

Jako że plecy i kręgosłup już swoje obciążenie dostały, to chciałem zrobić coś lżejszego, seated cable rows wyglądało ok, technicznie, skupiając się na pracy mieśni i "czuciu". Niestety wyszło cardio :P 3x20 Całym stosem, a ostatnia seria amrap x40 :P Pompa była, i rzyganie prawie też.

Reszta treningu... TRAKCJA KRĘGOSŁUPA! Piszę o tym któryś raz ale u nas nikt o tym nie mówi, a to jest wręcz kluczowa sprawa jeśli chodzi o plecy. Każdy zna to uczucie po ciężkim treningu szczególnie ciągów, siadów, wiosłowań, gdzie czuć dyskomfort, sztywny kręgosłup, "zmęczony" dźwiganiem. "Trochę" trakcji i problem znika :)

Cały trening
Rack pull 8cm 300x1 320x1 345x1
Trap Bar shrugs 320x5 360x5 400x5
Seated Cable rows 3x20 1x40
Reverse hypers 5x20
Belt squat march 3x60
Lat AB - 3x15

#strongaf #silownia #mirkokoksy #mikrokoksy #pokazforme
IntruderXXL - EGO LIFTING at it's finest. Rack pull 8cm - 345kg, Trap bar shrugs 400k...
  • 15
  • Odpowiedz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@IntruderXXL: To nie trakcja stawów m-k kręgosłupa Ci „pomaga” tylko placebo. Człowiek sam sobie jej poza tym nie zrobi to raz, bo przejmą obciążenie grawitacji inne rejony ciała, a dwa to odciągnięcia przestrzeni pomiędzy kolejnymi kręgami idąc od odcinka szyjnego ku dołowi to milimetry ku dziesiątym częściom milimetrów. Ale jak działa to dobrze :)
  • Odpowiedz
  • 1
To nie trakcja stawów m-k kręgosłupa Ci „pomaga” tylko placebo.


@Poemat: xxxD To fajne placebo skoro właściwie każdy to raportuje, szczególnie po użyciu reverse hypers. Różnica jest KOLOSALNA.
  • Odpowiedz
  • 0
Zajrzyj do książki od biomechaniki skoro pisze bzdury ;)


@Poemat: Czy to są bzdury? "A reverse hyper machine can decompress the spine, help pump fluid back into the intervertebral discs, and reduce pressure, which helps alleviate back pain."
  • Odpowiedz
@SzymoneQ: Tak, jestem fizjoterapeutą. Nie piszę tego żeby się dla zasady przypierdzielić tylko nie od wczoraj staram się na wykopie edukować, przekazywać wiedzę i vice versa.

Dolegliwości ze stawów mk mogą dotyczyć wszystkich, nie ma tutaj „zwyczaju”.
  • Odpowiedz
@Poemat ale statycznie o wiele częściej tego typu problemy są pochodzenia dyskowego, a to właśnie na krążki oddziałują różne techniki trakcyjne, poprzez zmiany ciśnienia wewnątrzdyskowego/modelowanie wypukliny
  • Odpowiedz