Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci mam smutna wiadomosc, patrzac po cennikach i zmianach prawdopodobienstwo jest duze ze pan Hetman ma ustawe na stole ktora uwaga! zwiekszy limity z 600 singli i 700 pary do 700 singli i 800 pary.
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 15
@controll

A potem następne +100k i tak w kółko

No oki, czyli na Tuska i rozsądek nie ma co liczyć, rekordowy deficyt im niestraszny, jest na bilety do kina dla emeryta, jest dla dewelopera - no i pora na CSa ;)
  • Odpowiedz
  • 4
@Yuri_Yslin

Już dajcie sobie siana z tymi politykami, na zachodzie też są załadowani w nieruchy i nie jest to powód do nieustannych wzrostów.

Ale zwykły lobbing, czy grzanie gospodarki to i owszem. Problem jest taki, że wszystko co sztuczne musi kiedyś się odbić w drugą stronę, a im dalej tym bardziej będzie boleć.

Skoro koniecznie chcemy mieć tu problem z przebitymi nieruchomościami - to będziemy mieć. Widać ludziom się to podoba
  • Odpowiedz
Już dajcie sobie siana z tymi politykami, na zachodzie też są załadowani w nieruchy i nie jest to powód do nieustannych wzrostów.


@del855: Nie przeglądałem oświadczeń majątkowych polityków we Francji czy Niemczech, ale przeglądałem oświadczenia naszych orłów. Uważasz, że jak ktoś ma 60-80% majątku w nieruchomościach, to będzie chętny do ruchów, które doprowadzą do spadków ich cen? ( ͡° ͜ʖ ͡°) okej

Problem jest taki, że wszystko co sztuczne musi kiedyś
  • Odpowiedz
  • 2
@Yuri_Yslin

Kilka lat to hojnie z Twojej strony, bo np. 5 lat takiego zachowania jak przez poprzednie kilka lat oznaczać będzie wzrost cen o blisko 100% a to będzie znaczyć że nominalnie przegonimy naprawdę wiele miejsc w Europie zachodniej.

A.jesli tak to wypadałoby żeby pensjie za tym nadarzyły - a to będzie znaczyć no mniej nie wiecje, ale Polska straci całkowicie swoją konkurencyjność kosztowa, do tego najdroższa energia w Europie... A
  • Odpowiedz
Kilka lat to hojnie z Twojej strony, bo np. 5 lat takiego zachowania jak przez poprzednie kilka lat oznaczać będzie wzrost cen o blisko 100% a to będzie znaczyć że nominalnie przegonimy naprawdę wiele miejsc w Europie zachodniej.


@del855: To niestety możliwe. Dla przeciętnego człowieka nie jest istotne, ile kosztuje nieruchomość, tylko ile % wynagrodzenia wyda na ratę+czynsz. Kredyt 0% sprawi, że deweloper dopchnie kolejne 100-200k więcej w popularnych segmentach. Nie wpłynie to na ratę bekowicza.

A.jesli tak to wypadałoby żeby pensjie za tym
  • Odpowiedz
A.jesli tak to wypadałoby żeby pensjie za tym nadarzyły


@del855: Niekoniecznie, w Japonii czy Chinach albo Kanadzie nie nadążają. U nas też nie muszą. Zasadny argument jest ten do doganianiu nominalnych cen miast z Europy Zachodniej. I to nie średnich miast, ale znanych stolic.Pewnie duża przestrzeń może być dla Warszawy, ale dlaczego zasmrodzony Kraków miałby być droższy od Lizbony, Madrytu, Barcelony akbo Bolonii pojęcia nie mam.
  • Odpowiedz
@del855: juz straciła konkurencyjność np, w IT - stad kryzys w polskich firmach. Stawki PL devow + marzą kontraktowni to już czasami więcej niż pensja deva w NY nie wspominając o Londynie/Berlinie. We've outpriced ourselves to death ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@Yuri_Yslin

I Ty w to wierzysz co tu napisałeś?

Czyli świat słyszał o problemach nieruchow w Londynie czy SF czy NYC a do tego grono dołączy Wrocław czy Kraków..... Oki :)
  • Odpowiedz
I Ty w to wierzysz co tu napisałeś?


@del855: tak. Powiem więcej. Jeśli Hetman zrobi to, co obiecał - bez limity cen/zarobków - to jestem pewien, że dokładnie tak będzie.


Dla mnie to się może wywalić w każdej chwili bo coś absurdalniej wygalda tym większa szansa, dla 90% wykopu im dłuższy stan wariactwa tym
  • Odpowiedz
  • 1
@chaosrising

Panie kolego, ja to tutaj próbuje wytłumaczyć że polskie IT czy ogólnie korpo dobrze żarło bo było tanie a im jesteśmy drożsi tym bliżej sufitu czytaj spadnie dynamik podwyżkę i masowe zatrudnienie to nie... To sami głusi i ślepi tutaj, myślą że rok w rok będą dostawać podwyżkę po 10-15% za to że puls mają przy biurku co będzie znaczyło że podwoja swoje zarobki w ok 7 lat, ale to
  • Odpowiedz
  • 0
@Yuri_Yslin

Panstow (pod różnymi formami, od NBP po ministra budownictwa) może sobie stymulować rynek jak uważa,.trochę pod wyborcow, trochę pod lobbystów, trochę pod ogólnie kręcenie gospodarki - proporocje jakie ktoś sobie wyczyta to jego sprawa.

Moment zmiany musi nastąpić bo nie ma funkcji niemalejacych w gospodarce, pamiętam lata 2006-2008 - było szybciej i dynamiczniej ale narracja z grubsza ta samo - no drogo drogo, ale taniej nie będzie... Teraz mamy następna fale, zdecydowanie niższa dynamika ale już efekt podobny i ta sama narracja.
  • Odpowiedz