Wpis z mikrobloga

@T3sla też 2+1, podróż do Polski to tradycyjna droga przez mękę, dom rodzinny na #!$%@? też skutecznie zniechęca do częstych odwiedzin. Ogólnie nie przepadam za świętami, w tym roku spędzamy je w UK ze znajomymi
@T3sla W teorii 500km prostej drogi. W praktyce bede jechal dwa dni, musze oddac auto na serwis, a ze oddaje we Wroclawiu to trzeba odwiedzic znajomych. A to czesto konczy sie o 4 rano w jakiejs spelunie.
Przeraza mnie tylko perspektywa jazdy PKP na kacu do siebie ;(
Czesto dla znajomych biore becksa ice mint, zawsze to dobrze "schodzi" ^_^
@T3sla: ja już siedzę w busie, wiozę ze sobą walizkę w walizce, dla rodziny wiozę tylko kawę, lego i białe Toffee - nie mam nic ciekawszego do przywieziona z Niemiec.
Wieczorem po raz pierwszy od pół roku zjem mamine placki ziemniaczane ()
Jutro od razu idę na masaż, do biblioteki, bo mam masę lektur do nadrobienia.

Wspaniale jest wracać do domu.
@T3sla: i co tu opisywać, skoro to tylko spakowanie się i męcząca podróż?

np. jakie fanty zabieracie do PL? Co jest ciekawego w kraju, w którym obecnie żyjecie i chcecie tym obdarować bliskich bądź znajomych/przyjaciół w PL.


Mogę Ci to wszystko opisać w komentarzu w jednym zdaniu. Zabieram słodycze, żeby wrzucić do drobnych upominków świątecznych jako coś, czego nie ma w Polsce (głównie inna firma niż jakiś totalnie inny produkt), tak
@zar0x robię identycznie, jak napisałeś ( ͡º ͜ʖ͡º)
Biorę też:
Liptonka ice tea sparkling
Parę piwek (m.in. księciunia = HertogJan)
Fueta z AH
No i trochę serów długodojrzewających