Wpis z mikrobloga

@girlsjustwannahavefun: Choinkę to się ubiera raz w roku.
Ja płaczę za każdym razem jak obieram cebulę. Płaczę, gdy zdaję sobie sprawę jak młodociane cebulki, choć w tłumie innych cebul, to walczyły o swój lepszy byt zapuszczając korzonki w matce ziemi i wysuwając aromatyczne szczypiorki ku słońcu. Niestety, blaszany kat kończy ich żywot, nagle i niespodziewanie, wrzucając na wóz jak jakiś towar stłoczone z innymi. Każda jedna indywidualna cebulka kończy na targowisku,