Wpis z mikrobloga

TLDR: Chodzę codziennie na spacery i jest zajebiście.

Niedługo minie 2.5 miesiąca odkąd zacząłem chodzić dzień w dzień na spacery. Na początku bylo cięzko. Plecy bolały, musiałem robić 5-10 minut odpoczynku, ledwo przechodziłem 3km i mentalnie czułem się wrakiem człowieka. Teraz bez problemu robię 10 km, plecy mnie już nie bolą. Psychicznie nadal c-----o, ale stabilnie. Rzadziej miewam huśtawki nastrojów, rzadziej myślę nad sensem życia, czasami się nawet cieszę z drobnych rzeczy i ogólnie tak trochę lżej na psychice. Schudłem już 5 kilogramów, od prawie pół roku nie pije alkoholu. Rzuciłem też inne u----i i prawie nie jem słodyczy.

PS: jak by kogoś interesowała moja aktywność to zapraszam tutaj

https://www.strava.com/athletes/lukasz580

PS2: Nie biegam bo

1 Mam duża nadwagę prawie 30kg
2 Nie lubię
3 Mam rozwalone kolana

Dziękuje za uwagę ;)

#przegryw #depresja #chwalesie #mikrokoksy dla zasięgu #warszawa
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jan-chrzciciel: Chodzenie nie dość, że samo w sobie jest zdrowe jako forma ruchu to na dodatek w Twoim przypadku pozwala zgubić kilogramy więc działa świetnie podwójnie. Utrzymaj to przez rok a będziesz miał zdecydowanie lepszą formę. Już widać fajny postęp a co dopiero po roku, też sporo chodziłem swego czasu
  • Odpowiedz
@jan-chrzciciel: podłącz Strava do wandrer.earth i będzie ci robił mapę gdzie już byłeś i motywował do zwiedzania całego miasta. Tam zliczają się oddzielnie trasy rowerowe i piesze. No i żeby to miało sens to trzeba wykupić abonament $30 rocznie czyli jakieś 10zl mies.
  • Odpowiedz