Wpis z mikrobloga

Kiedy wolicie rezurekcje?

U nas była kiedyś na 6 a teraz jest na 20 i to nie to samo. O 6 były petardy, strażacy odpalali syrenę i biły dzwony i grała orkiestra. Było też zimno, a w chmurze kadzidła można było wyczuć każdą jego nutę. Lud szedł w rytm basu podczas pieśni " Zmartwychwstał Pan". Dopiero wtedy było czuć zmartwychwstanie na swojej skórze. A potem wracałeś, czekał na Ciebie baranek w masełku i z listkiem bazylii na futerku. Wszyscy zasiadali i delektowali się jedzeniem, by potem gdzieś razem się wybrać. A o 20?

O 20 wszyscy są już zmęczeni, bo msza trwa jakieś 3 godziny. Najpierw liturgia światła. Potem msza i w końcu ktoś przypomina sobie, że jednak zmartwychwstał. Nikomu jednak nie chce się czekać do zmartwychwstania, które następuje na końcu.

A wy jak lubicie?
jmuhha - Kiedy wolicie rezurekcje?

U nas była kiedyś na 6 a teraz jest na 20 i to ni...

źródło: comment_1648700774c9zyfyNWr3bmfjbqfjtwuk

Pobierz

waszym zdaniem

  • rano 74.3% (124)
  • wieczorem 25.7% (43)

Oddanych głosów: 167

  • 17
  • Odpowiedz
@jmuhha: Rano ma swój klimat, a i lepiej bo potem masz calutki dzień dla siebie, kiedyś jako ministrant/potem lektor nienawidziłem jak to wieczorem było. Człowiek chillera utopia siedział grając w minecrafta a potem zbieraj się na siłę żeby pojechać do kościoła.
  • Odpowiedz
@jmuhha: No i pomyśl sobie, że ktoś mieszka obok kościoła i musi tego czegoś słuchać albo o jakiejś chorej godzinie rano, albo wieczorem po pracy.
  • Odpowiedz