#zalesie Ja p------e moja rozowa namówiła mnie na wspolne "odrobaczanie" - tak bez pryczyny. Bo pewnie kazdy ma robaki i kazdy powinien raz na x lat to robic, profilaktycznie.
Wziałem jakas wielka tabletke jakby ja kupila w zoologicznym dla psa.
@kodecss mam to samo, jak ona kupuje tabletke dla kota to i od razu dla nas. Ostatnio jedliśmy spagetti to przez te tabletkę nawet organizm nie zdążył strawić makaronu.
@kodecss: ???? mam traumę od tej tabletki , mnie żona kiedyś namówiła , stanęła mi w gardle ???? potem sam zdychalem jak robak przez pół dnia nie mogłem się ruszyć myślałem że zejdę , byłem tak osłabiony że do łazienki nie miałem siły wstać od tamtej pory unika propozycji ale czasem wspomina że się trzeba co pół roku odrobaczac???? ja tam wolę iść do KFC po tym wszystko wymiecie .
@kodecss: jeśli macie zwierzęta, to akurat niestety raz do roku jest sens. Ewentualnie raz do roku robisz badania i decydujesz na tej podstawie. Tylko badania kosztują 2x więcej niż pigułki, dlatego większość ludzi bierze w ciemno.
Ja p------e moja rozowa namówiła mnie na wspolne "odrobaczanie" - tak bez pryczyny. Bo pewnie kazdy ma robaki i kazdy powinien raz na x lat to robic, profilaktycznie.
Wziałem jakas wielka tabletke jakby ja kupila w zoologicznym dla psa.
Zaraz mi r------e brzuch i dupe
Jakie odrobaczanie? xDddd
Już to słyszałem, więc potrafię się wczuć w ból OP