Wpis z mikrobloga

  • 172
@andbatros: @uncles nic nie rozumiecie blachosmrodziarzale! Ja tam uwielbiom jeździć rowerkiem i to wcale nie tak, że się marznie WYMSTARCZY SIEM CIEPŁO UBRAĆ A W ZBIORKOMIE WCALE NIE ŚMIERDZI ale nie wiem bo nie jeżdżę bo mnie wożą na szczyty klimatyczne PRZESTAŃCIE PO PROSTU JEŹDZIĆ DLA DOBRA PLANETY!!
tellet - @andbatros: @uncles nic nie rozumiecie blachosmrodziarzale! Ja tam uwielbiom...

źródło: 1000009150

Pobierz
  • Odpowiedz
@Goblin01: to po co się odzywasz?
Ani zbiorkom ani ten obesrany rowerek (który w dodatku tak samo zjechał ratusz, jak łombywatele przez moment podnieśli argument, że czemu dupiarz sam nie dyma jowejkiem do pracy), nie da ci takiego komfortu jak auto, choćby na tak krótkim odcinku jak Ursynów>dolny Mokotów.
W ogóle komunikacja między dzielnicami to jest katastrofa, bo chcąc jechać zbiorkomem, to większość ma przesiadkę gdzieś w centrum lub obok
  • Odpowiedz
@tellet: ciekawostka: nie trzeba mieszkać w Warszawie, Sokołów Podlaski, Żelechów czy Rząśnik nie wprowadzają żadnych stref żadnego transportu i można sobie jeździć nawet i dorożką ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Same plusy tych stref są, biedaki się wyniosą z Warszawy, będzie więcej nowych i reprezentatywnych samochodów na ulicach, a nie gówien rocznik 2015 i pewnie więcej uśmiechów na twarzach ludzi
  • Odpowiedz
@tellet: Ale jak pracujesz w centrum to używanie samochodu jest stratą czasu i pieniędzy. Wszystko w zależności od potrzeb. Ja nawet 10k km rocznie nie robię, do biura samochodem pojechałem raz i zajęło mi to 30 minut dłużej niż komunikacją. A i nawet wykopu w tym czasie nie mogłem przeglądać.
  • Odpowiedz
@kubson93: tak, jest "stratą czasu" ze stoperem w ręku na pewno.
Tak samo jak nie trzeba pić jakiegoś drogiego wina czy szampana, skoro dykta też klepie, a od kilkunastu lat nie jest zaprawiona metylem.
Parówki dla pieska ale nie dla pieska, o ile są wykonane przy zachowaniu standardów, też cię pożywią.
Uberx tak samo jak comfort czy black, dowiozą cię do celu.

Wszystko rozbija się jednak o to, w jakim
  • Odpowiedz
@kubson93: nie ujma, tylko brak komfortu, tak samo jak rowerek. Można sobie wmawiać, że to wcale nie jest tak, że musisz mieć idealną pogodę, bo inaczej albo się spocisz, albo zmarzniesz/przemokniesz, ale wszyscy wiedzą, że to jednak jest pewny poziom ułomności, gdy po dojechaniu do celu albo szukasz prysznica albo suszarki.
Tak samo zbiorkom - no niby jest taniej, czasem szybciej itd. Tyle tylko, że często stoisz w ścisku, w
  • Odpowiedz
@r3m0 kupiłem mieszkanie przy stacji kolejowej, idę do niej 3 minuty piechotą, po 10 minutach wysiadam w centrum, potem kolejne 8 minut spacerem i jestem. Samochodem w godzinach szczytu jechałbym godzinę + płacił 50 zł dziennie za parking.
  • Odpowiedz