Aktywne Wpisy
lologik +111
arysto2011 +100
#globcio #bekazlewactwa #ocieplenieklimatu
W latach 90. popularna była dziura ozonowa i kwaśne deszcze. W Świecie Nauki i innych popularnonaukowych czasopismach pisano poważnie, że będziemy żyć pod kopułami, bo z nieba za 10 lat będzie leciał kwas. Co drugi mieszkaniec Ziemi miał umrzeć na czerniaka skóry.
Widać dzisiaj, że po 30 latach ta narracja jest identyczna, ale bardziej wyrafinowana. Walczy się z naturalnymi zjawiskami, które mają miejsce - ze zmianami klimatycznymi. Jak świat
W latach 90. popularna była dziura ozonowa i kwaśne deszcze. W Świecie Nauki i innych popularnonaukowych czasopismach pisano poważnie, że będziemy żyć pod kopułami, bo z nieba za 10 lat będzie leciał kwas. Co drugi mieszkaniec Ziemi miał umrzeć na czerniaka skóry.
Widać dzisiaj, że po 30 latach ta narracja jest identyczna, ale bardziej wyrafinowana. Walczy się z naturalnymi zjawiskami, które mają miejsce - ze zmianami klimatycznymi. Jak świat
Umówiłem się z dziewczyną dwa razy i nic między nami nie było, tzn. świetnie nam się spędzało czas ze sobą, ale nie rozmawialiśmy o związku, wspólnych planach, kontakt fizyczny ograniczał się do przytulenia na przywitanie/pożegnanie. Dziś stwierdziła, że ma problem z zaufaniem i może zostańmy kolegami/przyjaciółmi. Wszystko zaczęło się od tego, że mam nadal aktywne konto. Mówiłem jej, że wchodzę czasami, ale nie przesuwam nikogo, bo nie miałbym czasu z nimi pisać. I taka jest prawda. Ona powiedziała, że od kilku dni w ogóle nie wchodziła. No i wysnuła wniosek "że może mi nie poświęcała wystarczająco dużo uwagi albo nie była wystarczająco atrakcyjna w jakimś punkcie". Ale nie chce o tym gadać i to uszanowałem, tylko że po przeczytaniu tego już w ogóle nie wiem co się odjaniepawliło i o co chodzi. WTF :D
Czy to kwestia różnic jakichś indywidualnych preferencji i stąd to moje niezrozumienie? Ja nie miałbym nic przeciwko temu, żeby się obecnie z kimś spotykała tak jak ze mną na tak wczesnym etapie, bądź co bądź, ZNAJOMOŚCI.
#tinder #zwiazki #logikarozowychpaskow #randki
@mlw_: Ona Ci tak wprost powiedziała, dobrze rozumiem? Jeśli tak, to zapaliła Ci mocne zielone światło do działania, nawet powiedziałbym, że trochę trąciło lekką desperacją z jej strony, zwłaszcza że taki tekst padł dopiero na drugim spotkaniu.
Jeśli Ci zależy na tym, żeby tę znajomość wyratować, to zrobiłbym tak: spytaj jej
@mlw_: z tinderówką?
Przecież one są tam tylko po jedno.