Aktywne Wpisy
ignis84 +331
Jest mi bardzo ciężko, moje nogi są w fatalnym stanie. Perspektywa chodzenia, po prostu przestałam ją widzieć. Dwa lata walki z bólem, walki o powrót do normalności.
Byłam już tak blisko, tak mi się wydawało.
Robiłam duże postępy w szpitalu, na rehabilitacji. Zaciskałam zęby, ale bolało coraz bardziej, aż poruszanie się przestało być możliwe.
Nawet w łóżku, nie mogłam usiąść, w sumie nic nie mogłam. Diagnoza była druzgocąca, nowa bardzo rozrośnięta zmiana,
Byłam już tak blisko, tak mi się wydawało.
Robiłam duże postępy w szpitalu, na rehabilitacji. Zaciskałam zęby, ale bolało coraz bardziej, aż poruszanie się przestało być możliwe.
Nawet w łóżku, nie mogłam usiąść, w sumie nic nie mogłam. Diagnoza była druzgocąca, nowa bardzo rozrośnięta zmiana,
Krasparov +38
No fajnie się grudzień zaczął nie powiem że nie #przegryw
No i stało się.
Jestem na etapie wykańczania domu, wszystko co odłożę wkładam w dom. Dodatkowo kostkarz źle obliczył metry i jestem mu winien 20k PLN, co spłacam po 2k miesięcznie. Poduszka finansowa to 4k PLN, bo zbieram na rolety. Auto firmowe, wiec swoje sprzedałem i wpakowałem w domu.
Wczoraj dostałem wypowiedzenie.
Kurtyna.
Ps. Żona i dwójką małych dzieci, więc jeśli chodzi o wsparcie psychiczne to nie istnieje.
Psychika mi klęknęła. Jestem w czarnej dupie.
6k kredytu miesięcznie plus 3k przelewam na wspólne konto na życie i z 1k opłat.
Co innego, gdy generujesz przychód dla firmy. Firma za Ciebie zapłaci 50z a to co zrobisz będzie warte 200.
To że w biurze jest czysto, komputery działają, a pensje zostały przesłane nie generuje przychodu bezpośrednio.
Gdyby to się wydarzyło za 2 lata to na bank miałbym na przeżycie 6 miesięcy bez pracy.
Wykańczasz dom, a już kładziesz kostkę, to dziwne. Ludzie budują chaty za kilka milionów i potrafią żwiru nasypać koło domu, kostkę robią na sam koniec jak wszystko zrobione i
Ja już mieszkam w domu. Kuchnia łazienki podłogi są. Da się mieszkać. Ale np. bez mebli to trochę słabo. Wszystko obstawione kartonami. Ale spać gdzie jest, stół też.
Znajdź mniej płatną robotę, ale od zaraz i będziesz miał. Dziwi mnie fakt, że zarabiasz tyle, ale nic nie robisz by się rozwinąć i nie musieć szukać tej roboty.
Z meblami to sprawa jest prosta, ikea. Świetnie nadają się jak dzieci są małe.
Szkoda, że się pospieszyłeś z kostką, teraz byś
Jeśli nic z tego to chociaż tymczasowa praca za kilka k bądź wyjazd za granicę jeśli rozmowy z ewentualnymi pracodawcami odbywałyby się zdalnie.
Funduszu Wsparcia Kredytobiorców (do wygooglania).