Wpis z mikrobloga

cześć, kolega pracuje jako hydraulik
dostał zlecenie od sp. z o.o. na wykonanie instalacji wod-kan w małym lokalu gastro. instalacje wykonał załóżmy w 90% reszta miała być wykonana zaraz przed obiorem lokalu (przykręcenie kilku kraników, podłączenie urządzeń) - właściciel miał się kontaktować gdy będzie możliwość dokończenia prac. kolega wystawił fakturę na kwotę ~2100zł brutto, opłacono z niej tylko 1000zł kilka miesięcy temu, reszty nie zapłacono do dziś. na FV zaznaczono "metoda kasowa" czyli vat naliczony dopiero po rozliczeniu faktury. właściciel nie skontaktował się z kolegą w celu dokończenia prac, tylko zatrudnił kogoś innego, kto skończył prace, nie kontaktował się w żaden sposób z kolegą. umowa ustna.

teraz kolega ma zagwozdkę, co zrobić z tym fantem,

jak ściągnąć resztę pieniędzy (ok 1100zł)?
jak rozliczyć ten 1000zł opisany w tytule jako transza? #jpk

i czy w ogóle kontrahent, który zaakceptował (SMS) fakturę, ma prawo sobie jednostronnie obniżyć zapłatę za pracę i materiał?

#kolegapyta #vat #podatki #praca #januszebiznesu
PozorVlak - cześć, kolega pracuje jako hydraulik
dostał zlecenie od sp. z o.o. na wyk...

źródło: 69717829_772689596496453_5963185250065448960_n

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PozorVlak: nie znam się na prawie ale skoro to lokal gastronomiczny to wbiłbym w największy ruch żądając zapłacenia faktury. Skoro robił instalację wod-kan to mógłby zadać kilka pytań, na przykład czy na pewno u nich pracownicy mają gdzie umyć ręce po skorzystaniu z kibelka...
  • Odpowiedz
i czy w ogóle kontrahent, który zaakceptował (SMS) fakturę, ma prawo sobie jednostronnie obniżyć zapłatę za pracę i materiał?


@PozorVlak: nie ma prawa

jak ściągnąć resztę pieniędzy (ok
  • Odpowiedz
@PozorVlak: Może zapomnieć o reszcie. Takie są realia. Umowa ustna, brak śladu w papierach.
Tamten powie że na 1000 się umawiali i będzie słowo przeciw słowu. Nawet jeśli uzyska nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym, a nie uzyska, bo brak dokumentacji dla sądu, to tamten zgłosi sprzeciw i sprawa przejdzie w normalny tryb. Jedno pismo procesowe to koszt większy niż te 1100 brutto.
Ktoś tam pisze że komornik. Wielkie XD. Na
  • Odpowiedz
  • 0
Może zapomnieć o reszcie. Takie są realia. Umowa ustna, brak śladu w papierach.

Tamten powie że na 1000 się umawiali i będzie słowo przeciw słowu. Nawet jeśli uzyska nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym, a nie uzyska, bo brak dokumentacji dla sądu, to tamten zgłosi sprzeciw i sprawa przejdzie w normalny tryb. Jedno pismo procesowe to koszt większy niż te 1100 brutto.

Ktoś tam pisze że komornik. Wielkie XD. Na jakiej postawie bez
  • Odpowiedz
@PozorVlak: Mógł napisać co chciał. Ja tylko sygnalizuję że procedura prawna windykacji tej wierzytelności jest dla Twojego kolegi nie do przejścia, bo za mało dokumentów i za mala kwota. Masz po kolei- 2x awizowane wezwanie do zapłaty. Dłużnik już na tym etapie może pójść w wymianę pism - pól roku w plecy. Albo powie - to idź do sądu i sp.... No to idziesz do sądu gospodarczego po nakaz zapłaty
  • Odpowiedz
  • 0
i powie że twój kolega nie skończył, bo nie przyszedł. I dlatego on był zmuszony zatrudnić kogoś innego.


@zonecom: nie było żadnej próby kontaktu z jego strony.
  • Odpowiedz