Wpis z mikrobloga

@Nighthuntero Bardziej chodzi o to, żeby Polska przestała być Indiami Europy i bić rekordy świata pod katem zanieczyszczenia powietrza w miastach. Miasta wprowadzają takie regulacje we własnym interesie, a nie dobroczynnie dla Afrykanów.
@dominowiak: no tak, trzeba podać absurdalny przykład, bo inaczej nie ma się żadnego argumentu.
Lupo ma katalizator oraz ma silnik z turbosprężarką przez co nie ma problemów z brakiem tlenu i wynikającym z tego niedopalaniem paliwa. To, że coś nie powstało w ciągu paru ostatnich lat, nie oznacza, że nie może być to ekologiczne.
Obecne prawo premiuje samochody o wysokiej masie. Stąd też bierze się tak duża popularność SUVów wśród producentów
@zdrajczyciel: ja mam wywalone, bo z dużego miasta wyjechałem już kilka lat temu. Ale bawi mnie cieszenie z dość głupkowatych regulacji i pisanie o ekologii, z która to nie ma absolutnie nic wspólnego. Liczę na kolejne pomysły jak w Londynie gdzie bogacz tez będzie musiał zapłacić i to sowicie, żeby do miasta w ogóle wjechać. Ogółem to ograniczenie ruchu pojazdów w miastach uważam za pozytywne. Tylko niedemokratyczne wprowadzanie durnych zakazów i
Szuria nie kuma, że chodzi o to co się spala w pierwszej kolejności. Po drugie te auta nowe teraz to hybrydy i po centrum mogą cisnąć na elektryku. A Lupo będzie palić i smrodzić.


@zdrajczyciel: a teraz dawaj wytłumacz jak to sie stało że w 2020 podczas peaku lockdownu covidowego i praktycznie zerowego ruchu samochodow + stopowaniu przemyslu jakosc powietrze nieznacznie sie poprawila - w zaleznosci od badan o jakies kilka
Szuria nie kuma, że chodzi o to co się spala w pierwszej kolejności.


@zdrajczyciel: szuria kuma i doskonale rozumie, że tak naprawdę nie chodzi o środowisko jeżeli bierzesz tylko ten jeden element pod uwagę, a nie np.

- zużycie surowców na robienie nowych aut zamiast utrzymywanie tych, które już istnieją
- spalanie paliw kopalnianych
- koszty związanie z bateriami w hybrydach i elektrykach od wydobycia surowców przez produkcję i serwis a