Wpis z mikrobloga

@Kupamilosci: To są jakieś kretyńskie przeliczenia spalania na masę czy coś takiego. Jak Lupo albo Smart palił 3l w takim małym aucie to był nieekologiczny. Suvy Mercedesa z V12, gdzie spalanie podchodzi pod 20l są już spoko bo to duuuuuże auto xDDDD

To tak samo jak z tym, że wasze słomki w Maku są nieekologiczne, ale ludzie, którzy wam ich zakazują śmigają privet jetami i to jest spoko xDDDD
  • Odpowiedz
@zdrajczyciel: szuria to chyba ci, którzy nie kumają jak te nowe, wspaniale hybrydy plug in działają. Masz zasięgu na prądzie na 40 km (albo i nie XD), a po rozładowaniu musisz się toczyć na benzynie taczką cięższą o 300 kg. Co w ostatecznym rozrachunku pali mniej? Lupo, które nie ma nawet tony i spala małe ilości benzyny, czy 2,5 tonowy kolos, który po wyczerpaniu baterii będzie po mieście palił z 20
  • Odpowiedz
@Pompejusz normy powinny być stworzone w przeliczeniu na samochód, jego powierzchnię lub liczbę miejsc dla pasażerów. Ewentualnie mogłyby być oddzielne kategorie dla osobówek i samochodów roboczych (kategoria przydzielona ze względu na model, nie w deklarację). Co mnie to interesuje że duży i ciężki pojazd generuje mniej zanieczyszczeń na kg masy własnej lub kWh?
A instalacja LPG, która jest zawsze czystsza, powinna też być uwzględniona. Tak samo jak stan pojazdu.
  • Odpowiedz
@murmurlrl wystarczy spytać taksiarzy ile palą ich hybrydowe toyoty. 3-5l/100, a znam i takich którzy mają do tego LPG. Tylko trzeba mieć inny styl jazdy (lżejsze i dłuższe hamowania), co przy okazji zmniejsza emisję pyłów z hamulców.
Hybrydowy SUV to już jest abominacja.
  • Odpowiedz
@BombaskaEskadraLotnicza ze słomkami to jest jeszcze lepiej, wprowadzili te niby papierowe które dalej zawierają plastik i inną chemię. Tyle że ten plastik jest dużo szybciej uwalniany w postaci mikroplastiku xD przynajmniej żółw nie będzie miał słomki w nosie. A nie czekaj, słomki dalej pływają w oceanie i połowa świata ich używa.
A co najlepsze, są dobre rozwiązania tego problemu. Np słomki drewniane, bambusowe, makaronowe, wielorazowe. Tylko to kosztuje troszkę więcej i korporacja
  • Odpowiedz
  • 1
@zdrajczyciel ???? Jak myślisz ile tych nowych aut to hybrydy? A poza tym ( nie licząc plug-in ) to hybryda, nie jeździ jak na silniku elektrycznym cały czas, tylko pewne odcinki.
  • Odpowiedz
Po drugie te auta nowe teraz to hybrydy i po centrum mogą cisnąć na elektryku.


@zdrajczyciel: auta z LPG również mogą cisnąć na gazie i spełniają wtedy najsurowsze normy emisji jakie istnieją. Jedyny powód dla którego nie zostały dopuszczone jest to że kierowca może sobie w każdej chwili przełączyć na wachę i nie da się tego zmienić.

Tak samo jak hybryda się sama przełączy gdy bateria będzie padnięta. Hipokryzja nad hipokryzją
  • Odpowiedz
to hybrydy i po centrum mogą cisnąć na elektryku.


@zdrajczyciel: xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
a nie czekaj
XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
  • Odpowiedz
@WpiszSwojLogin: a gdyby porównać emisję pyłów z opon elektryków ze zwykłymi autami? A gdyby porównać czas eksploatacji aut elektrycznych do zwykłych i wpływ ich produkcji na środowisko no i na końcu recykling po ich wycofaniu ...
  • Odpowiedz
Po drugie te auta nowe teraz to hybrydy i po centrum mogą cisnąć na elektryku. A Lupo będzie palić i smrodzić.


@zdrajczyciel: cośtam gdzieś słyszałeś, ale średnio wiesz jak działa samochód. No ale ok.
I tak problem w tym, że decydującym czynnikiem jest w praktyce wiek auta. A nic nie stoi na przeszkodzie, żeby dzisiaj kupić samochód z silnikiem bez układu hybrydowego (nawet miękkiego), który w mieście pali 15-20 litrów paliwa
  • Odpowiedz