Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@mirko_anonim: jest taka choroba u kobiet ze je boli podczas ruchania i chyba nie znana jej przyczyna ow tej konkretnej choroby. Zona znajomego tak ma(nie ruchalem jej tylko mi mowil) i tak samo do tego podchodzi jak Twoja. Oczywiscie na poczatku znajomosci nawet sie nie przyznala jak ja na pierwszym spotkaniu ruchal, a nawet w dupala dawala zeby go zwabic xD
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: nie jest ok, krwawienie po stosunku nie jest normalne, powinna z tym iść do ginekologa. Może mieć nadzerkę, niewyleczoną infekcję lub cokolwiek innego. Jeśli ginekologiczne będzie ok to zwyczajnie psychika (ale w kwestii bólu , nie krwawienia) może odgrywać rolę- kobieta może być fizycznie podniecona, ale psychicznie nie mieć mieć ochoty na seks i, szczególnie jeśli jesteś jej pierwszym partnerem, nic o tym nie wiedzieć. Pytanie czy czuje się bezpiecznie
  • Odpowiedz
różowa do lekarza. ból, a zwłaszcza krwawienie to nie kwestia "urody", tylko sprawa do diagnostyki.


@Wredna_pomarancza: Nie zawsze. Been there, done that. Różowa w pełni zdrowa, nadal ją boli i ginekolog mówi że nic jej nie dolega.

@mirko_anonim Szkoda czasu, laska jest nie do naprawienia. Po latach psychoterapii, seksuologów i analizowania jej stylów przywiązania dojdzie do wniosku że akceptuje siebie taką jaką jest i jak ci się nie podoba to ty
  • Odpowiedz
@PfefferWerfer: to w Waszym przypadku proponuję wizytę na przykład u dobrej fizjoterapeutki uroginekologicznej, czasem pomagają w takich sytuacjach, czemu nie walczyć o poprawę? w sytuacji opa krwawienie wskazuje na dość fizjologiczną sprawę.
Już kwestie etyczne dotyczące związków (zostaw wadliwą) pomijam, bo to samo można by rzec o "wadliwych" chłopach, którzy w trakcie życia napotykają na problemy z potencją. Bo to, że dziś jesteś sprawny i młody, nie oznacza, że za parę
  • Odpowiedz
to w Waszym przypadku proponuję wizytę na przykład u dobrej fizjoterapeutki uroginekologicznej, czasem pomagają w takich sytuacjach, czemu nie walczyć o poprawę?


@Wredna_pomarancza: Bo moja kobieta ma to gdzieś i jej pasuje nieuprawianie seksu, a moje potrzeby to według aktualnej narracji praktycznie przemoc psychiczna i gwałt, bo przecież ją boli więc nie śmiem jej zmuszać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

bo to samo można by rzec o "wadliwych"
  • Odpowiedz
nagle zrobisz boginię seksu ze straumatyzowanej myszki z pochwicą.


@PfefferWerfer: niestety ale musze sie tutaj z Toba zgodzic.
Jesli chodzi o dlugie zwiazki, to po grubo 20 latach razem, przeżywamy renesans w sferze intymnej. Tego wszystkim życzę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@PfefferWerfer: zajęłam się kwestią fizjologii, o tym było też pytanie. pokręcone relacje i jakość związków, partnerstwa, w których jesteście, to już sami wiecie, co macie. cóż, ja Ci życzę szczęścia i takiej relacji, która nie będzie źródłem wiedzy i stereotypów o wszystkich kobietach i wszystkich małżeństwach, a także takiej, w której takie problemy po prostu się pokonuje razem. Takie życzenia przedświąteczne ode mnie Mirku.
  • Odpowiedz
@Wredna_pomarancza: Może byłbym mniej uprzedzony gdybym był świadkiem jakiegokolwiek szczęśliwego małżeństwa z dziećmi - wszystkie ciotki i wujki, rodzice znajomych, związki mojego rodzeństwa, związki moich znajomych, chłopy w pracy - wszystkie z jakimi miałem do czynienia pod pozorem funkcjonującej rodziny kryją sfrustrowanego mężczyznę i #!$%@? życie seksualne. Jak spotkam jakiegoś szczęśliwego rodzynka to może się zreflektuję.

cóż, ja Ci życzę szczęścia i takiej relacji


Nie spełni się, ale miło jest pomarzyć.
  • Odpowiedz
Mężczyzna to nie kobieta, nikt mu nie poda pomocnej dłoni


@PfefferWerfer: defetyzm za mocno wszedl.
To naprawde zalezy od tego na jaka partnerke zyciowa trafisz. Ja tez nie znam wielu usatysfakcjonowanych ze swoich zwiazkow, ale prawda zawsze lezy po srodku.
Czasem trzeba sie chciec lepiej poznac i swoje potrzeby.
Najgorzej jak takie wujki jada na stereotypach i przekonaniach, ze baby takie sa i kropka. Kobiety wcale nie lepsze, bo w pewnym
  • Odpowiedz
@Wszystko_albo_nic: Zakładam po prostu, że większość ludzi jest dysfunkcyjna i łatwiej jest trafić na takiego niż na samoświadomą jednostkę po terapii i zdolną do negocjacji i ustępstw. Mi już się nie chce ludzi szukać i poznawać, zrezygnowałem dawno temu i po prostu staram się przeżyć do śmierci.
  • Odpowiedz
zrezygnowałem dawno temu i po prostu staram się przeżyć do śmierci.


@PfefferWerfer: I feel it bro
Nie chce tu pisac o swoim zyciu, jako przykladzie, bo nie lubie sie obnazac w internetach, ale mozna i da sie wyjsc z tego. Tylko nie poddawaj sie tak latwo.
Trzymam kciuki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz