Wpis z mikrobloga

@anonanonimowy321: Niby tak ale z dwojga złego wolałbym płakać w ferrari niż w seicento ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie ukrywam, że czasem hajsu by się przydało. Tak mi się marzy Toyota Hilux, ale od wybuchu wojny na Ukrainie ceny #!$%@?ło w kosmos i mogę sobie pomarzyć :(
@qew12: z 10 lat temu mając dosyć ostrą fobię społeczną wylądowałem na wakacje w informacji turystycznej i bardzo mi to pomogło. Na początku było ciężko i chyba myśleli że jestem trochę upośledzony ale po 2 miesiącach nabrałem dużo swobody. Poszukaj takiej roboty gdzie będziesz musiał mieć kontakt z ludźmi ale nie zje Cię jakaś patologia. Już samo to że wracasz z pracy a nie siedzisz w domu będzie Ci podnosić samoocenę.