Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nie lubię jak mama mnie pośpiesza, jestem dorosłym człowiekiem po 20stce i moja mama jak się ma za coś zabrać to robi to pośpiesznie, ja nie lubię jak się mnie popędza i przeważnie krzyczy bo jak jestem zabiegany to tracę koncentrację i w tym biegu bywa że coś zapomnę, przez co traktuje mnie mimo dorosłości jak dziecko w ostateczności wykonując pracę w domu za mnie. I nawet jak w rodzinie coś wydarzy, to wszyscy dorośli mają prawo się dowiedzieć, ale ja ostatni bo oczywiście widzą we mnie chyba dziecko któremu jak się zabierze lizaka to się rozpłacze, tyle że tak nie jest bynajmniej od kiedy skończyłem powiedzmy 15lat.
#polska #tragedia



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 11
@mirko_anonim: Oj synu synu, idź spać i nie kompromituj się już więcej ( ͡° ͜ʖ ͡°) ja wiem, że psycha sitting jak się przeczyta parę słów prawdy o sobie, ale lepiej nic nie odpisywać, niż wchodzić w takie żałosne słowne utarczki. Idź, ochłoń, jutro przeczytaj to wszystko jeszcze raz i na spokojnie wyciągnij jakieś wnioski.
Ewentualnie dalej masturbuj się do swojej zajebistości i wydumanie wielkiego ilorazu inteligencji
@mirko_anonim: Znam takich, oni wszystko na spokojnie, mają czas, telefonik, kawka, papierosek i pierd*lą się trzy godziny z czymś co powinno zająć 5 minut.

Tacy zawsze są samodzielni, zawsze wiedzą najlepiej. A co do czego przyjdzie to "pomóż", bo taki nie potrafi ogarnąć podstaw życiowych (a jak się potem okazuje googla też nie).

Zjadanie kogoś ilorazem inteligencji. Pszszszszsz.... Nie jesteś pięknym i niepowtarzalnym płatkiem śniegu.
@mirko_anonim: chyba nie powinieneś się tym przejmować, ale po prostu trzeba zdominować starych. W większości przypadków przychodzi to naturalnie, gdy "dziecko" ogarnia świat lepiej niż rodzice i im tłumaczy niektóre rzeczy. Rodzice przez lata wykształcają w sobie pewnego rodzaju autorytaryzm, mają przewagę nad dzieckiem i im to zostaje. Jak rozmawiam z matką to chyba nawet podświadomie niektóre rzeczy jej tłumaczę wolno, nieco podniesionym tonem, z mimiką i gestykulacją, jakbym coś cierpliwie