Wpis z mikrobloga

@Kumplica: to nie jest tak, że jest to zasługa, bądź wina, bo tego w ogóle nie należy rozpatrywać w takich kategoriach.

rzeczy po prostu się dzieją, rzeczy po prostu są, a ich natura jest neutralna. to my poprzez swoją interpretację nadajemy im wartość negatywną, bądź pozytywną, w dodatku nadajemy ją wyłącznie na dany moment, bo wartości te nie są stałe i zmieniają się z upływem czasu. dodatkowo każdy obserwator nadaje własne
@Cybek-Marian: ja to generalnie mam jakieś upośledzenie związane z takim wypadaniem, bo nie tak dawno temu wypadł mi w podobny sposób lolek z ust. innym razem, co prawda nie z ust, a z kieszeni, wypadła mi samarka w Żabce, tyle dobrego, że to zaprzyjaźniona Żabka, to skończyło się na heheszkach. tak czy inaczej jest coś na rzeczy powiem ci.
@Kumplica Z mojego doświadczenia wynika że bardziej jest tak że to leniwi ludzie palą zioło i się tym usprawiedliwiają niż to że zioło sprawia że są leniwi. znaczy, zioło też trochę dodaje lenia, ale to jest powiedzmy -10 do 20 % od tego jakie ma się default'owe lenistwo, a nie że z energicznego człowieka zrobi leniwca kanapowego. Ergo, to zasługa Twojego naturalnego lenistwa.