Wpis z mikrobloga

@Krafti: Ciało wypływa dopiero po pewnym czasie jak gazy się w środku skumulują więc to nie jest tak, że sobie pływał na pleckach po powierzchni wody :)
  • Odpowiedz
@Krafti: Tak wyglądają "pszukiwania" - "służby" chodzą gdzie im najłatwiej i w dupie to mają. Tu jeszcze nieszczęście, bo się nurek utopił.

W mojej okolicy 2 lata temu zaginęła kobieta(miała problemy psychiczne, groziła że się powiesi i niestety groźbę spełniłą). Było znane ostatnie jej miejsce pobytu - teren nad rzeką, ok 10ha lasu i krzaków.
"Służby" 3 dni jej szukały i "przeczesywały" teren. Nic nie znalazly.

Na następny dzień po zakończeniu
  • Odpowiedz
@T34v2: kiedyś w pracy kolega z WOT tłumaczył mi ze jak zostali kiedyś wysłani do lasu by szukać świń które zdechły na pomór, to podkarpacki lasek 8x8km pochłonął 10 typków (w parach po 2) i musieli ściągać wsparcie na poszukiwania co w sumie trwało 20h+XD
  • Odpowiedz