Wpis z mikrobloga

@djtartini1: tam były jakieś afery, że kupował opinie, ale nie wiadomo czy kupował, ten Książki tam pojechał, pochwalił, ustawiały się kolejki, a koniec końców buda w licytacji komorniczej. Raczej nie częstą sytuacja by knajpy padały nad morzem. Obserwuję licytacje to bardzo mało tego jest. Więc sytuacja jakaś taka niecodzienna. Być może właściciel miał inne zobowiązania i to jest efektem
@jednorazowka: To piszą asystenci. Ja nie wiem czy oni to robią specjalnie, czy to ich niewiedza, ale jak poczytasz ich ogłoszenia to masz wrażenie, że czytasz gazetkę redagowana przez niedorozwiniętych umysłowo. Potrafią wpisać nr licencji Windowsa jako model komputera, a błędy? Tam nie ma chyba publikacji bez takie dość ostrego błędu.