Wpis z mikrobloga

do przeprowadzenia interwencji? xD

@aarahon do wezwania na interwencję

a jak powinno się uwzględnić dobro osoby która według policjanta dopuszcza się znęcania?

Tylko w pewnych (jednoznacznych) sytuacjach pozwolenie na działanie ad hoc.

no nie, jak nie płacisz czynszu to przed eksmisją nie ratuje nawet choroba psychiczna partnerki.

o temacie dyskusji - mężczyźnie który mieszka w samochodzie ponieważ został oskarżony o czyn z artykułu 207 KK.


To o czym chcesz porozmawiać? O eksmisji
do wezwania na interwencję


@artrac: no właśnie, czyli musi być interwencja żeby wyrzucić kogoś na bruk, sam telefon nie wystarczy, tak?

Tylko w pewnych (jednoznacznych) sytuacjach pozwolenie na działanie ad hoc.


@artrac: i właśnie po to powstało takie prawo.

To o czym chcesz porozmawiać? O eksmisji z powodu niepłacenia czynszu czy o mężczyźnie oskarżonego z art. 207?

o temacie dyskusji - mężczyźnie który mieszka w samochodzie ponieważ został oskarżony o
no właśnie, czyli musi być interwencja żeby wyrzucić kogoś na bruk, sam telefon nie wystarczy, tak?

@aarahon: jest zazwyczaj potrzebny, żeby się rozpoczęła

i właśnie po to powstało takie prawo.

Tj. wcześniej napisałem - to prawo nie jest dobre - zbyt duża swoboda w interpretacji i następującym działaniu leży w rękach policji.

no nie, jak nie płacisz czynszu to przed eksmisją nie ratuje nawet choroba psychiczna partnerki.

o temacie dyskusji -
jest zazwyczaj potrzebny, żeby się rozpoczęła


@artrac: tak, wezwanie policji jest konieczne do przeprowadzenie interwencji która może pozbawić prawa do przebywania w konkretnym domu osoby podejrzanej o znęcanie się nad mieszkańcami.

Tj. wcześniej napisałem - to prawo nie jest dobre - zbyt duża swoboda w interpretacji i następującym działaniu leży w rękach policji.


@artrac: i to nie jest wina kobiet które są bite, Lewicy która za to poparła tylko polityków
i to nie jest wina kobiet które są bite, Lewicy która za to poparła tylko polityków zjednoczonej prawicy którzy kiepskiej jakości prawo napisali i się tym chwalili.

@aarahon to z jakiego powodu stwierdziłeś, że "na szczęście mamy normalne prawo"?

z prostego powodu - napisałeś mało szczegółowo i napisałem przypadek w którym mamy takie samo zdanie. Pomyliłem się?

Nie, tylko wątek jest o czym innym tj. sam pisałeś.
to z jakiego powodu stwierdziłeś, że "na szczęście mamy normalne prawo"?


@artrac: nie stwierdziłem tak. Stwierdziłem tak: "na szczęście mamy normalne prawo i kobieta przedstawia dowody na znęcanie się.". Dowodem defacto są jej zeznania. Tak, to jest dowód w świetle prawa.

Nie, tylko wątek jest o czym innym tj. sam pisałeś.


@artrac: i już wychodziliśmy poza wątek a po przytykach z jednej i drugiej strony trzymamy się głównego wątku.
kobieta przedstawia dowody na znęcanie się.". Dowodem defacto są jej zeznania. Tak, to jest dowód w świetle prawa.

@aarahon to jednak źle, bo w takiej sytuacji są dwa dwody.

już wychodziliśmy poza wątek

w którym miejscu ja wyszedłem?
Czemu wszyscy przeciwnicy tego przepisu kłamią?


@aarahon: Twoje urojenia średnio mnie interesują. Jesteś albo trollem albo skończonym tumanem. W zarówno pierwszym jak i drugim przypadku leć na czarną słonko :*
Twoje urojenia średnio mnie interesują.


@Escalade: ani pisanie prawdy ;)

leć na czarną słonko


@Escalade: przykro mi że nie potrafisz stawić czoła odpowiedzialności za swoje słowa i uciekasz ale miło że to przyznajesz, choć nie wprost xD
nie, każdorazowo musi nastąpić interwencja, takich spraw nie załatwia się przez telefon.


@aarahon do tych słów odniosłem się

a w tym: (...)


więc, chodzi ci o to, że odszedłem od wątku po tym jak ty odszedłeś? A tak konkretniej, że się do tego odniosłem?
do tych słów odniosłem się


@artrac: te słowa nie były do Ciebie i prostowałem coś co ktoś napisał. Faktycznie tego nie załatwia się "na telefon" a Ty ciągnąłeś temat dalej niepotrzebnie.
@aarahon to nie chodziło o rozwiązanie na telefon jak taxi co już sam wiesz. W tym wątku to nie potrafiłem tego inaczej zrozumieć.

Przyznaję z ręką na sercu, że to była (lub ciągle jest) dla mnie (dziwnie?) przyjemna dyskusja.
Pjona!
@aarahon: a tak właściwie to dlaczego zrobiłeś dziwny odskok skoro domyślnie było wiadomo, że chodzi o skrót myślowy (czyli "telefon") w źle skonstruowanym prawie?
to nie chodziło o rozwiązanie na telefon jak taxi co już sam wiesz.


@artrac: co ktoś sugerował...

W tym wątku to nie potrafiłem tego inaczej zrozumieć.


@artrac: bo ktoś sugeruje że to takie łatwe, wystarczy telefon, przyjedzie policja i wszystko załatwi a to nie jest takie proste.

że chodzi o skrót myślowy (czyli "telefon") w źle skonstruowanym prawie?


@artrac: jak wyżej, sugerowanie że do postawienia takich oskarżeń wystarczy telefon
jak wyżej, sugerowanie że do postawienia takich oskarżeń wystarczy telefon nie jest właściwe bo uruchamia to całą procedurę za którą można karnie odpowiadać i to z jednej czy drugiej strony.

@aarahon no to teraz troszkę rozwinę - jeśli nastąpi interwencja dot. znęcania nad partnerką to partner leci z mieszkania. Wiecie oboje, że nie było znęcania (przynajmniej w tym momencie...), ale jednak zgodnie z prawem lecisz z mieszkania. Nie uratuje cię w takim