Wpis z mikrobloga

W piątek w Krakowie padało.
Piszę do syna" gdzie jesteś?"
Odpisuje "jem pizzę z kolegami na czerwone maki pr 02"
"Co to jest czerwone maki PR 02."
"Przystanek "
Dla nie zorientowanych to jest przystanek na końcu Krakowa.
Po powrocie pytam ile zapłacił 42 złotych.
A pizzę kupili w jakiejś budzie.
No powiem wam że się zdziwiłem bo we wtorek też padało. Byłem w okolicach placu Wolnica i też zjadłem pizze za 40 zł. Też były plastikowe sztućce i papier zamiast talerzy ale za to był dach i na głowę nie padało.
Obie pizze na tym samym poziomie
#krakow #zalesie
  • 48
@Sl_w_k_1: miałem podobną sytuację. Na Sebastiana na Kazimierzu w "Krakoska Cafe" mieli tanie bajgle i jajecznicę, ale wszystko bardzo dobre. Nie było też tłumów. Niestety przez Covid zamknęli ten punkt (w drugim mieli niestety trochę inne menu). Pojechałem więc na jakieś zadupie do innego miejsca (nazwy nie pamiętam), żeby zjeść bajgla, bo było niby polecane. Nie dość, że drożej i daleko to za to mniej smacznie i miejsce bez żadnego uroku.
@Sl_w_k_1: Myślałem, że był tam też taki Paweł i potem jeszcze pojechaliście na do Biedronki na lody i po drodze do domu wtedy jeszcze już do domu pojechaliście ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@vateras131: mieszkam obok Rialto i pasażu. Wątpię żeby zamawiali na wynos i żarli na przystanku. Tam jest zawsze miejsce w środku i na ogródku. Zresztą czerwone maki 02 to jest ostatni przystanek więc by musieli iść z tym na przystanek Chmieleniec i jechać z tym na pętlę.
@Sl_w_k_1: pensie jadł w Rialto, to jest foodtruck i serwuje dobrą pizze neapolitańska z pieca opalane go drewnem. To raz.

Dwa - współczuję takiej znajomości języka polskiego, tegonsie czytać nie da. Jaki sens w tej historii ma to, że w piątek padało i we wtorek też?