Wpis z mikrobloga

@zoltybalonik: genialna muzyka, świetnie napisane postacie gdzie dzięki flashbackom możemy zrozumieć podstawy ich procesu decyzyjnego i w efekcie przy którymś tam sezonie poczuć jakbyśmy znali je od lat. Piękne lokacje na Hawajach (po obejrzeniu jest to jedno z moich marzeń by odwiedzić tam właśnie miejsca w których LOST było kręcone)
No ogólnie nadserial
Fakt że zostało parę wątków niewytłumaczalnych albo spłyconych, ale jak na tak zawiłą fabułę to i tak ma
Przypominam o jednym z lepszych seriali jaki kiedykolwiek powstał.


@zoltybalonik: nie, obejrzałem go dawno temu i mi się podobał, teraz do niego wróciłem i mam mieszane odczucia. Serial ma w sobie całe mnóstwo scen przegadanych jakichś retrospekcji nie potrzebnych wątków które kończą się w ślepym zaułku i są porzucane po prostu mnóstwo nudnych scen. Serial nadal jest oryginalny bo drugiego takiego nie ma ale jest cała masa seriali nawet mniej popularnych
@zoltybalonik: niedawno obejrzałem losta ponownie. Dobry, chociaż jak dla mnie ostatni sezon mógłby wyglądać inaczej, zwłaszcza końcówka, walka z dymem, wątek strażników wyspy. Oglądając go miałem takie odczucie że to chyba najbardziej wciągający serial jaki w życiu obejrzałem i taki którego nie doceniałem pierwotnie. Po wszystkim obejrzałem jeszcze raz całość Battlestar Galactica. No i wtedy lost spadł na drugie miejsce, zostając wyprzedzony o lata świetlne.... Polecam nawet tym którzy nie są