Wpis z mikrobloga

@gabrysianowa: Aż mi się przypomniało jak kiedyś wracałem z uczelni w październiku i sypnął mega śnieg. W ostatniej chwili wbiegłem do pociągu, który już stał na peronie. Usiadłem, a pociąg stoi, stoi. Podjechał z 500m i stanęliśmy w lesie, ciemno jak w dupie. Dowiedziałem się, że ten pociąg był opóźniony godzinę i wcale nie miałem farta XD Oczywiście nikt nic nie wie ile jeszcze będziemy stać, ale niedługo powinniśmy ruszyć
  • Odpowiedz
@gabrysianowaja nie lubię pociągów, chyba mam traumę. Kiedyś za gowniaka, tak dawno ze nie pamietam już gdzie jechaliśmy, jakaś przesiadkę mieliśmy na jakiejś wiosce. Była afera bo kogoś uspali w przedziale i okradli. Jakieś wycie, krzyki znajomej czy tam rodziny tych okradzionych. Później u fajbusiewicza obejrzałem ze w przedziale klekoczącym starym ktoś dostał kosę i już wogole #!$%@? te pociągi!
  • Odpowiedz