Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Do piwniczaków co "trackują kroki" - jak to u was działa, macie cel 12k, na liczniku 6k i idziecie na godzinę na spacer bez celu? Nie lepiej zrobić jakieś lekkie cardio, które zajmie połowę tego czasu co chodzenie a efekt ten sam i można mieć tbw w gównoopaski na ręce abo noszenie telefonu 24h/dobę? Czy coś mi tutaj ucieka w toku rozumowania?
#mikrokoksy #mirkokoksy #zdrowie



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: gdyby chodziło o samą objętość - ilość kroków czy oszczędność czasu, mógłbyś w poniedziałek zrobić 50k i do soboty leżeć/siedzieć i się nie ruszać. Ewentualnie zamienić to na 5h cardio. Nie wiem czy w sobotę czułbyś się lepiej, nie ruszając się przez 5 dni. Chodzi o spontaniczną aktywność, o częsty ruch w trakcie dnia, zmianę pozycji. To nie jest tak, że 40 min rowerka kasuje 10h siedzenia w jednej
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: zajebiste do podcastów, więc nie jest to czas zmarnowany. Można też iść bez słuchawek i wykorzystać ten czas na swoje przemyślenia co rozwija mentalnie i uczy świadomości o samym sobie.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Z tymi krokami to u mnie ciekawe zagadnienie.

Na poprzedniej redukcji robiłem po 15-20k kroków i ciąłem na końcówce przy 2000 kcal i średnio to szło, generalnie umęczyła mnie ta redukcja i wcale nie jestem zwolennikiem teorii, że kroki nie podbijają znacznie apetytu, bo w takiej liczbie kreują spory decifyt, ale chodziłem głodny.

Na kolejnej redu kroków robiłem już znacznie mniej (poniżej 10k dziennie), e2d robiłem dość mocne cardio
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): >zmianę pozycji, parking dalej, na nogach na siłownie, do dalszego sklepu, spacer
@bdm_bq: to ma sens i też tak robię, bo praca zdalna na dupsku here, ale wyjście na spacer, specjalnie żeby nabić kroki to nie jest spontaniczna aktywność tylko intencjonalna i o słabym stosunku czas/efekty, o to mi chodzi. Warto spacerować w zieleni dla odprężenia, ale nie widzę żadnych zalet w takim wymuszonym spacerze żeby tylko nabić kroki nad lekkim cardio, gdzie też można sobie posłuchać podcastu, obejrzeć film itp. i oszczędza to mnóstwo czasu.
@Yakooo przy lekkim cardio też można posłuchać :).

To dobra opcja jeżeli dysponujesz dziennie 2h na robienie spacerów. W innym wypadku strata czasu

@AVOIDME: właśnie to jest clue mojego posta. Ja lubię wyskoczyć w niedzielę do lasu na 3h spacerku, jak jestem na wakacjach to po miastach wychodzi czasem 30k kroków dziennie, a w naturze jeszcze więcej, ale codziennie to fizycznie nie do wyrobienia zakładając pracę na etat, trening siłowy, czas z rodziną,
  • Odpowiedz
@mirko_anonim rozumiem taką perspektywę, dlatego napisałem że jeżeli masz wybór. Pracuje czasem xx godzin dziennie i wtedy staram się łapać kroki tak jak napisałem. Nie idę specjalnie na spacer jeżeli nie mam na to czasu, ale widzę w grafiku sporo „luk” które można tak wykorzystać.
  • Odpowiedz
@bdm_bq: Si, ja wszędzie gdzie mogę to poprostu chodzę pieszo i w ten sposób nabijam kroki, jest to oszczędne i czasami poprostu wygodniejsze.

Np. Do biura pieszo mam 30 minut, a dojście na tramwaj, jazda tramwajem i dojście do biura z 20.

Niby trace 10 min czasu na tym, ale nabijam kroki
  • Odpowiedz