Wpis z mikrobloga

#wybory

Jak zwykle wielka emigracja z USA za PiS. Dla mnie ludzie powyżej iluś lat na emigracji nie powinni mieć prawa głosu, bo niby dlaczego. Przecież oni mogą głosować nawet po złości, coś w stylu walić, niech to zaorają całkiem.
  • 51
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Vanderwill: To co napisałem. W wyborach parlamentarnych glosy zza granicy w praktyce nie maja zadnego znaczenia, bo wplywaja jedynie na Warszawski okreg, w ktorym jest 20 mandatow.
  • Odpowiedz
@Vanderwill: w sumie prawda, bylem na lotnisku w Poznaniu w srode to przyleciala grazyna 120 kg w huscie na lbie ameryki i jakas wiesniacka kurtka z hameryka tez xD jestem pewny, ze glosowala na pis
  • Odpowiedz
@Vanderwill: To co napisałem. W wyborach parlamentarnych glosy zza granicy w praktyce nie maja zadnego znaczenia, bo wplywaja jedynie na Warszawski okreg, w ktorym jest 20 mandatow


@Strus: nie no jakieś tam mają, ale z powodu który opisałeś faktycznie niewielkie.
  • Odpowiedz
@Strus: no ale w prezydenckich juz maja. Moim zdaniem osoby ktore uzyskaly obywatelstwo innego kraju i tam na stale zyja, powinny miec zawieszone prawa wyborcze. Sama mieszkam w niemczech i jedyne co mnie tak na prawde dotyka bezposrednio to ewentualny pomysl na wyjscie z unii, bo wtedy bede miala problem jesli nie uda mi sie do tego czasu uzyskac niemieckiego paszportu, ale w momencie kiedy mam obywatelstwo panstwa X i
  • Odpowiedz
@Vanderwill: z drugiej strony w UK chyba ponad 70% za opozycją, a więcej jest emigrantów tam niż w USA, wiec to działa w dwie strony, po prostu ci z USA są odklejeni jacyś xD
  • Odpowiedz
  • 0
@Vanderwill prawo do głosowania powinno być uzależnione od tego czy składa się PiT w danym kraju

jak nie ma pit to nie ma prawa do głosowania i elo

w ten sposób wszystkie nieroby będą bez prawa do głosu xD
  • Odpowiedz