Wpis z mikrobloga

To samo robili na Węgrzech przed wyborami - sztucznie trzymali cenę paliwa poniżej rynkowej (sprzedaż ze stratą), tylko po to, by po wyborach ta cena natychmiast wzrosła o ponad 30% i nakręciła potężny kryzys gospodarczy.
  • 81
  • Odpowiedz
@olokynsims: nie wierzę, że debil od chleba po 20 zł dostał tyle plusów xd jako że mam kilka piekarni w pobliżu to regularnie widzę ceny: zwykły baltonowski chleb około 4 zł, żytnie itp około 5-6 zł. Miasto 300 000, żebyście się zaraz nie zesrali, że mieszkam na wsi xd #!$%@?ć wykopków
  • Odpowiedz
  • 1
@Antorus Po pierwsze primo, gdzie widzisz stratę przy sprzedaży paliwa po obecnych cenach, a po drugie gdzie widzisz potężny kryzys na Węgrzech? Miałem okazję być całkiem niedawno u Madziarów i tego potężnego kryzysu nie widziałem.
  • Odpowiedz
@pwone: wykopsy to blisko 90% ludzi w wieku 13-19 lat i wszystko co pisza ot im sie cos wydaje. Jak ja mowie ze wedlug raportow spec IT zarabia tyle i tyle to mnie wysmiewaja i wmwwiaja mi, ze jak teraz pojde na kurs jakis smieszny to za 2 lata uop min 16k netto bede mial XD i oni to serio serio pisza.
  • Odpowiedz
@Rachey

@ChomikSon: Stosunkowo tanio. W trzech piekarniach gdzie kupuję (bo lubię ich chleb) 12-15 za duży chleb.


To tanio bardzo, ja nawet za 100 zł kupuje. Ale ty pewnie mrożonki za 15 kupujesz biedaku
  • Odpowiedz
Ale normalny chleb już dawno tyle kosztuje.


@olokynsims: Jak nam się nie chce to tzw. baltonowski w piekarni w Wawie mam za 3,60zł, zwykle natomaist chleb piecze moja dziewczyna, wychodzi około 5-6 zł za mąkę, drożdże i prąd, zajmuje niewiele czasu.

Nie wiem, za co miałbym płacić 20 zł, na pewno nie za chleb, jak tyle płacicie to was po prostu oszukują.
  • Odpowiedz