Chłop spróbował sobie kupić czekoladę z automatu. Terapeutycznie, bo na widoku ludzi. Nie wiem czy zdążę wypić bo gorące.( ͡°ʖ̯͡°) Bez taty bym nie zauważył instrukcji. Jak to wyciągnąć jak to jest ściśnięte jakoś. Przypomniały mi się wycieczki szkolne eh.
@qew12: w technikum kilkanaście lat temu mieliśmy taką maszynę i któregoś dnia poza napojami pojawiły się też w niej zupy. Ale że wszystko leciało tą samą rurą, to często trafiałeś czekoladę o smaku np. grzybowej. Smacznego.
@qew12: ta najpierw muszisz podniesc lekko do gory dopiero podtem do siebie, najlepiej zlap kubek lekko od spodu na krawedzi sciany to bedzie stabilniejszy chwyt... tez za dzieciaka tego nie potrafilem ale wszystkiego idzie sie nauczyc. Z farszem ( ͡°͜ʖ͡°)
@qew12: Że chłop się nie bał klikać coś na maszynie i się wygłupić, że nie umie kawy zrobić z automatu, albo że mu się wyleje w tę kratkę i ludzie się będą śmiać. Śmierdzi fejkiem.
@cordianss: Jak nie fejk to props za ruchy itd. No ale ja np. bym się bardziej wstydził, miał większy opór aby wyciągać telefon i robić zdjęcia kubkowi w automacie niż klikać i po prostu zamówić napój i tyle. Ale to może ja jestem jakiś dziwny.
Nie wiem, mi ostatnio zdiagnozowano autyzm w wieku całkiem dorosłym, ale z automatami to akurat problemu nigdy żadnego nie miałem, już prędzej mnie cieszyły, bo nie trzeba było z żadnym ludziem gadać. XD
kurde no wyciągnąć kubek z maszyny nie prosta sprawa. Ciebie trzeba na szkolenie dla specjalnej troski a nie na terapie
@Greensy: Nie, to jest klasyczny przykład nerwicy lękowej i zaburzeń adaptacyjnych, wykopowi znawcy. Wiem, bo sam sie mierze z czyms takim, chociaz w 90% juz sobie poradzilem. I mozna byc przy tym samodzielnym, zaradnym, nie miec problemu ze znajomymi czy kobietami - a jednoczesnie nerwica i zaburzenia swoje zrobią. Podam przykład:
Nie wiem czy zdążę wypić bo gorące.( ͡° ʖ̯ ͡°)
Bez taty bym nie zauważył instrukcji.
Jak to wyciągnąć jak to jest ściśnięte jakoś.
Przypomniały mi się wycieczki szkolne eh.
Edit: wypiłem, język i dziąsła poparzon
#przegryw #autyzm #zaburzenialekowe
Nie nie jest tata.
Z farszem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Greensy: Nie, to jest klasyczny przykład nerwicy lękowej i zaburzeń adaptacyjnych, wykopowi znawcy. Wiem, bo sam sie mierze z czyms takim, chociaz w 90% juz sobie poradzilem. I mozna byc przy tym samodzielnym, zaradnym, nie miec problemu ze znajomymi czy kobietami - a jednoczesnie nerwica i zaburzenia swoje zrobią. Podam przykład: