Wpis z mikrobloga

@PonuryBatyskaf: co to za tandetna charakteryzacja?

Wysmarowała się zieloną pastą do butów i już? Jest kosmitką?

To tak jak She Hulk. Wysmarowała się zieloną pastą do butów i jest Hulkiem.

To taka tandeta. Mają tyle mln budżetu, a robią taki szajs. Przecież takie coś to mogliby zrobić studenci z filmówki za paczkę chipsów i piwo. A to niby profesjonalna ekipa.

Kojarzy mi to się z odcinkiem Świata według Kiepskich. Pomalował się
@PlatynowyBazant: @wpisynienawisci Jako że Twi'lekowie to moja ulubiona rasa w star wars, to śpieszę z odpowiedzią.

Twi'lekowie pochodzą z planety Ryloth, która ma gorący klimat, nie mają też włosów na głowie, dlatego może być im zimno zwłaszcza z łysą głowę na statku kosmicznym.

Te jakby macki na ich głowach to lekku, są mocno unerwione i wrażliwie, na przykład na temperaturę lub dotyk, służą też do komunikacji niewerbalnej.

Co do gogli no
@PonuryBatyskaf: W sumie te gogle już nawet nie dziwią, jak weźmiesz pod uwagę, że ona została jeszcze za Rebelii generałem (czemu nie admirałem?), jest ważna ale #!$%@? dalej lata sobie starym frachtowcem koreliańskim z paroma wyproszonymi myśliwcami chociaż przy tej randze to powinien być okręt flagowy z obstawą. I przy tej randze nie musiałaby o nic prosić tylko wysłać powiadomienie, elo pani kanclerz, tutaj mam jakąś podejrzaną sytuację więc lecę z
dlatego może być im zimno zwłaszcza z łysą głowę na statku kosmicznym.


@Czarny-rycerz_40k: Nie trzeba dorabiac na siłę takich bajek żeby to miało sens, na prawdę chodzi o to że te macki na głowie są przyczepione do tej skórzanej czapki i wystarczy ją nałożyć na głowę w czasie charakteryzacji, więc cały proces polega na pomalowaniu mordy na zielono i trwa 2 minuty zamiast 5 godzin xD