Wpis z mikrobloga

Daleka jestem od oceniania cudzych zarobków, bo różnie bywa, ale żeby decydować się na dziecko w takich warunkach, to trzeba nie mieć rozumu.
Burczan - Daleka jestem od oceniania cudzych zarobków, bo różnie bywa, ale żeby decyd...

źródło: IMG_2279

Pobierz
  • 324
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Burczan: #!$%@? totalnie z sufitu. W zasadzie ktoś zadał pytanie, przedstawiając prawdopodobnie sytuację dużej grupy <40 lat. W dodatku dodał post anonimowo ze względu - możliwe - aby nie zostać zlinczowanym pod swoim nazwiskiem właśnie przez takie osoby jak autor wątku. Prawdopodobnie w komentarzach było #!$%@? czy mózgu nie mają myśląc o kredycie z dzieckiem i zarabiając 7k netto.
Nie wiem gdzie mieszka autor posta na fb, ale jeżeli np.
  • Odpowiedz
Daleka jestem od oceniania cudzych zarobków, bo różnie bywa, ale żeby decydować się na dziecko w takich warunkach, to trzeba nie mieć rozumu


@Burczan:

spytaj sie swoich rodzicow, przy jakim poziomie zarobkow zdecydowali sie na ciebie

tylko zeby nie wyszlo, ze jestes dzieckiem wariatow.
  • Odpowiedz
@Burczan: Nie 15000, a 7200 i przy takich pieniądzach można normalnie żyć i mieć rodzinę. Może nie będzie ekskluzywnych wakacji, najnowszych modeli telefonu, najdroższych ciuchów i latania za trendami ale bez problemu można żyć, zadbać o podstawowe potrzeby i czerpać radość z czasu spędzanego w rodzinnym gronie.
  • Odpowiedz
@zeszyt-w-kratke: @Burczan

Cieżko coś powiedzieć i porównać, bo co innego 7200 +500 w Warszawie a co innego w jakiejś wsi czy mieście 10k mieszkańców.
Tak czy siak przy tej inflacji i kosztach życia to nawet na wsi za to nie poszaleją.
Niestety ale problemem jest też samo planowanie rodziny i przyszłości u większości polaków. Zamiast czasem przesunąć dziecko w czasie o rok dwa, to potem dzieje się tak, że pary mają około 20 lat, dopiero zaczynają pracę zawodową a już dzieciak jest albo jest w drodze i wtedy na
  • Odpowiedz
Daleka jestem od oceniania cudzych zarobków, bo różnie bywa, ale żeby decydować się na dziecko w takich warunkach, to trzeba nie mieć rozumu.


@Burczan: gdyby ludzie o takich zarobkach nie mieli mieć dzieci to dzietność w pl by nie istniała XD
  • Odpowiedz
@Burczan: Nie do końća rozumiem. Widzę tu jakieś średnio 7500-8000 wpływów na konto miesiecznie i to za mało żeby mieć dziecko?

To ile młodzi rodzice muszą zarabiać? po 15k na łebka?
  • Odpowiedz
@ATAT-2: mieszkanie 60m2 kosztuje 800k + 3k/m2 wykończenie, razem bańka, z odsetkami 2,1 miliona, rata 5800zl

Jak przeżyją za 1200zl na 3 osoby znaczy że ich stać ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
ale #!$%@? odklejka OPa xD przecież ludzie w tym kraju tyle zarabiają, wiesz ze poza Warszawą tez jest Polska xD?
  • Odpowiedz
Do tego jest mnóstwo miejsc gdzie jak masz problemy to ci pomoga


@stan-tookie-1: mmm, socjalizm ( ͡° ͜ʖ ͡°)

z takich zarobków da się utrzymać, moi znajomi (trojmiasto) tak żyją z kredytem i stać ich nawet na przyzwoite wakacje raz na kilka lat. ale nie mają bombelków. no i mają dzianych starych a to zawsze duże zabezpieczenie.

inna sprawa - tysiąc premii rocznie? wstyd by mi
  • Odpowiedz
  • 1
@sylwek2k: Nie muszę pytać, wyżej pisałam, że jestem dzieckiem takich właśnie rodziców i jest to jedna z gorszych rzeczy, która się może dziecku wylosować na starcie. Ktoś kto tego nie doświadczył, nie będzie wiedział o czym mówię, ale to nie chodzi już nawet o zabawki czy nowe (nie jak ktoś wyżej pisał szpanerskie, tylko po prostu nowe) ubrania. To odbija się też na hobby, bo rodziców nie stać, więc żadnego
  • Odpowiedz
mieszkanie 60m2 kosztuje 800k + 3k/m2 wykończenie, razem bańka, z odsetkami 2,1 miliona, rata 5800zl


@nad__czlowiek: Powie mi pan panie Jackowski, jak pan przewidział wysokość ich wkładu własnego, i to na poziomie '0' ?
  • Odpowiedz
mmm, socjalizm ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Cadfael: nie chodziło mi o państwowe instytucje tylko prywatne inicjatywy. jakieś fundacje, grupy na facebooku, lokalne społeczności itd. Sam oddałem sporo rzeczy dla dzieci za darmo, dostałem też sporo.obecnie może uzyskać pomoc z wielu stron.

inna sprawa - tysiąc premii rocznie? wstyd by mi się było do tego przyznać

to akurat sprawa wewnętrzna, w wielu firmach są różne składniki wynagrodzenia
  • Odpowiedz
@Burczan: 3500 do lapy w budżetówce to i tak spoko, praca pewnie mało wymagająca.

Sam pracowałem w budżetowce za niewiele więcej ale musiałem ogarniać takie rzeczy jak SQL, GIS itd... próbując bezskutecznie zmienić pracę przez pół roku w końcu się #!$%@?łem i wyjechałem za granicę oczywiście jako robak
  • Odpowiedz
jakieś fundacje, grupy na facebooku, lokalne społeczności itd. Sam oddałem sporo rzeczy dla dzieci za darmo, dostałem też sporo.obecnie może uzyskać pomoc z wielu stron.


@stan-tookie-1: do takich kolejka długa plus chyba trzeba być bezrobolem przyklejonym do ekranu, żeby się czaić na oferty.
  • Odpowiedz
Powie mi pan panie Jackowski, jak pan przewidział wysokość ich wkładu własnego, i to na poziomie '0' ?


@ATAT-2: czy ktoś zarabiający marne 7000 zł może odkładać? Ja zacząłem dopiero od 8000zł jako singiel odkładać, takie są koszty życia na minimalny poziomie, lvl wyżej niż "wegetacja"
  • Odpowiedz
czy ktoś zarabiający marne 7000 zł może odkładać?


@nad__czlowiek: xD

Tak, może odkładać. Może oszczędzać od 18stego roku życia i mieć pokaźny wkład, może mieć go ze sprzedaży oddziedziczonej nieruchomości lub z innych źródeł.

Ale widze, że Ty oprócz wiedzy nt tego ile ma anonim z FB wkłądu to wiesz też ile jest ten anonim w stanie odłożyć :D Magia
  • Odpowiedz