Wpis z mikrobloga

  • 7
@stefan_pmp januszostwo do kwadratu, ale jak ktoś miał do czynienia z kierowcami ten się z cyrku nie śmieję... inne argumenty niż kary finansowe nie działają czasem.
  • Odpowiedz
@NieBendePrasowac w tej branży nic mnie już nie zdziwi. Z czymś tak ordynarnym jak to się nie spotkałem, ale podsuwanie do podpisania zgód na obciążenie kosztami w wypadku uszkodzenia auta lub mandatu wystawionego na firmę zdarzyło mi się. Naturalnie takie papiery podpisywanie in blanco nie mają żadnej mocy prawnej i janusz może je sobie wsadzić wiadomo gdzie.
Niestety jest wielu sioferow, którzy nie znają swoich praw i dają się dymać. Sytuację
  • Odpowiedz
@blackphoenix: Szczerze to nie znam sie na b2b. Odbieram to jako umowe pomiedzy dwoma podmiotami.

Wiec nie ma tu mowy o zaleznosci pracodawca-pracownik.

Moze i takie zapisy na b2b sa legalne. Nic mi do tego. Podpisalem to sie zgadzam. Ale nie mozemy w takim ukladzie mowic o relacji pracodawca-pracownik wiec tagi opa nietrafione.
  • Odpowiedz
@stefan_pmp gdyby przy uzupełnianie dokumentów podczas pierwszego dnia ktoś by mi pokazał tabelę kar, to nawet bym się tam #!$%@? nie zatrudnił. Co za #!$%@? januszex
  • Odpowiedz
@stefan_pmp: transport i kierowcy to temat rzeka. Nie neguje tego że takie listy jak powyżej to #!$%@? do kwadratu i januszerka pełną gębą ale z drugiej strony niski próg wejścia i wysokie zarobki ściągają bardzo różnego rodzaju pracownika. U nas że spedycja funkcjonowało określenie " potrzebuje Zawiszę na ten kurs" tzn kierowce który na 100% nie nawali, przyjedzie czysta, sprawna naczepa z kompletem pasów i reszty zabezpieczeń, mówiący po angielsku,
  • Odpowiedz