Wpis z mikrobloga

Mirki 5 wrzenia wróciłem do pracy po 1,5 miesięcznym L4 i praktycznie na wstępie dowiedziałem się, że dostałem degradację. Zostałem wezwany do prezesa, dyrektora, kierownika i kadrowej otrzymałem tam informacje, że zbyt długo byłem na zwolnieniu i inny pracownik jest na moim stanowisku a ja idę na produkcję i mam podpisać wypowiedzenie zmieniające oczywiście powiedziałem im, se mają się "walić", nie zgodziłem się na te warunki i teraz jestem na wypowiedzeniu, wziąłem jeszcze trzy tygodnie zwolnienia na zerwaną torebkę stawu. Po około dwóch tygodniach dzwonił dyrektor, że on chce mnie do siebie zaprosić i zaproponować mi coś lepszego, powiedziałem, że dziękuję i czekam do końca wypowiedzenia, bo odprawę chcę odebrać. Natomiast wczoraj dzwonił sam prezes, mówić że mam wracać na stoję stare stanowisko i dostanę jeszcze jakieś szkolenia i dodatkowe benefity jeśli wrócę, też go opałem i wspomniałem, że mam już lepszą pracę. Gość trochę się spieszył i powiedział, że chcę ze mną pogadać. Ciekawe o co mu chodzi XD

#januszebiznesu #pracbaza #praca #kolchoz ##!$%@? #januszex
  • 28
@Chicoxxx66: Wg mnie sprawa jest prosta. W międzyczasie jakiś kolega Cię wygryzł, dali mu awans, ale okazało się, że jednak nie ogarnia i trochę przypał. Taniej jest Ci dać podwyżkę niż rekrutować człowieka. To nie jest tak, że ktoś Cie lubi, albo nie. Firma to interes. Dlatego prezes dzwoni, bo nie chcą kilku tysi wywalać na rekrutację, później szkolenie i tracić czas na wdrażanie nowego. Idź, zobacz co są gotowi dać,
@AdamKarolczak02137: nie, nie uważam się, po prostu mam cię za kretyna bo jakoś nie widać po tobie tej świadomości ze szkolenie + wdrożenie na niektóre stanowiska to więcej niż 10 minutowy kurs z obsługi żydowskiego pianina. Jaki to był biznes, przedstawiciel handlowy w pierdziszewie?
PS ZUS teraz wzywa na komisje kazdego, kto idzie na miesieczne L4


@Dzilberto: po co takie gowno wymyslasz? Nie znam nikogo kto by mial kontrole lub jakies wezwanie, nawet przy zwolnieniu od psychiatry na pol roku.