Wpis z mikrobloga

Otrzymałem rentę do końca życia. Dzisiaj przyszedł list z ZUSu. Do końca życia będę dostawał 1445 zł miesięcznie (z czasem podwyższą, waloryzacja). Oprócz tego, bez żadnego kombinowania, będę miał ubezpieczenie zdrowotne do końca życia. Rentę pierwszy raz dostałem w wieku 18 lat, jak jeszcze chodziłem do liceum. Teraz mam 33 lata. Także rentę na stałe dali mi po 15 latach składania wniosków o przyznanie renty. W wieku 33 lat nie przepracowałem nawet jednego dnia. Nigdy nie byłem w pracy nawet jednej godziny. Ktoś powie, że zazdrości, ale gwarantuję, że nie ma czego. Wieloletnia renta mnie zniszczyła. Po skończeniu liceum nie chciało mi się iść do pracy, bo w młodym wieku dostawałem pieniądze za darmo. Nie poszedłem na studia, tylko siedziałem w domu i ciągnąłem rentę. Nie nawiązałem żadnych przyjaźni i znajomości, bo nie miałem po co wychodzić z domu. Na rencie całkowicie zdziczałem, bo przez 15 lat nie miałem kontaktu z rówieśnikami. W wieku 33 lat nie mam nawet jednego znajomego. Prowadzę życie patologicznego knura-samotnika. Żyję w świecie marzeń i mieszkam z rodzicami emerytami. Rodzice się starzeją i po ich śmierci grozi mi bezdomność. W wieku dorosłym dożywotnia renta to błogosławieństwo, ale za 1400 zł nie utrzymam mieszkania.
Tutaj powstaje ważne pytanie: co mam robić do końca życia? Mam chorobę genetyczną, olbrzymi brzuch z powodu zmian w jamie brzusznej i niepełnosprawność w stopniu znacznym. Mając chorobę genetyczną nie chcę mieć dziecka. Z niepełnosprawnością, złym wyglądem i rentą 1400 zł nie mam najmniejszych szans na znalezienie żony, tym bardziej, że większość kobiet chce mieć dziecko, a ja go mieć nie mogę. Przez to czeka mnie samotne życie do śmierci. Planuję iść do pracy jako cieć, tylko problem w tym, że z grupą niepełnosprawności dostanę obiekt siedzący i nikt ze mną gadać nie będzie, bo z cieciem nikt się zadawać nie chce. W pracy będę siedział sam i w domu będę siedział sam.
Mam też problem z wyglądem. Mam stare ubrania i nie mam w czym iść do pracy. Jako piwniczak-rencista siedziałem w domu i przez 15 lat nie musiałem dbać o swój wygląd. Przez te wszystkie lata nie miało dla mnie znaczenia jak wyglądam. Aktualnie ubieram się, jak menel. Czasami widuję bezdomne osoby, co mają lepsze spodnie i kurtki niż ja. W takim stanie nie mogę iść na rozmowę kwalifikacyjną. Problem w tym, że nie umiem i nigdy nie umiałem się ubrać, a kupno nowych ubrań, to dla mnie dramat.
Zdaję sobie sprawę, że po śmierci rodziców czeka mnie życie w całkowitej samotności, ale jeżeli plan z pójściem na ciecia wypali, to po śmierci rodziców nie będę bezdomny. Jeżeli po śmierci rodziców mój stan zdrowia się pogorszy, to trafię do DPS, albo na ulicę.
#ochrona #renta #przegryw #przegrywpo30tce #neet
dziobnij2 - Otrzymałem rentę do końca życia. Dzisiaj przyszedł list z ZUSu. Do końca ...

źródło: renta.kurla

Pobierz
  • 136
@dziobnij2: Graj w pirackie gierki i jedz kebaby. Znajomości nawiązuj w internecie.

1400, ale to jest smutne.


@Jaque: Co ma powiedzieć ktoś kto tyra za 3500zł i musi wydać 2100 na najem? Takie "kieszonkowe" nie musząc pracować to spoko opcja dla wykopka przegrywka. Niejeden mirek kołchoźnik może pozazdrościć OP'owi.

ogarnij sobie kota albo psa to nie bedziesz calkiem sam, a ubrania zamow z zalando jakies basic i bedziesz wygladal jak
@dziobnij2:
Widzę tylko dwa racjonalne rozwiązania:
1. W dalszym ciągu nie podejmujesz żadnego wysiłku by zmienić swoje życie na lepsze. Zapiszesz się do jakiegoś koła wsparcia albo fundacji/organizacji, a docelowo spikniesz się z innym przegrywem, niepełnosprawnym albo w osobą w trudnej sytuacji życiowej i będziecie współlokatorami. Koszty rozkładacie na pół albo więcej, więc łatwiej będzie przeżyć + jest do kogo otworzyć gębę i możesz liczyć na jakąkolwiek pomoc. Dorośli ludzie mają
@dziobnij2 są opcje pracy tylko dla niepelnosprawnych z domu w call center np. firma Efektum. Problemow socjalnych moze nie rozwiaze ale zawsze to jakis kontakt z ludzmi a i pensja co miesiac wpadnie.
1400, ale to jest smutne.


@Jaque: Smutne w #!$%@?. "Biedny" inwalida od 6 lat postuje swoje wysrywy na wykopie, w wolnych chwilach od shitpostingu pośmiga sobie rowerem miejskim po Gdyni, czy przespaceruje się bulwarem zerując browary. W młodości miał totalnie #!$%@? w naukę i wybrał sobie drogę życia menela żerującego na uczciwie pracujących ludziach.

@dziobnij2: Szkoda że starzy nie #!$%@? cię z chaty, tak jak to czasami robią z tego