Wpis z mikrobloga

#randki #podrywajzwykopem

Anegdotę mam z weekendu. Przyszła do mnie panna 'na film'. Coś tam oglądamy, coś tam się miziamy, jakieś przerwy na wino, ser, siku.

Miziam, wącham włosy i najseksowniej jak umiem mówię "Lubię jak pachniesz".... skomplementowałem własny odświeżacz do kibla ( _)
  • 17
  • Odpowiedz