[gzymspiwniczny]

Pamięć o nas przetrwa w najlepszym razie (przy założeniu potomstwa mającego potomstwo) jakieś 70-100 lat od śmierci. Potem nie będzie nikogo kto nas poznał, staniemy się kolejnym zapuszczonym grobem.

Po ok 120 latach od śmierci cmentarz na którym jesteśmy może być już przepełniony. Groby zaczynają się rozpadać, nazwiska na nagrobkach niszczeją od mrozów, deszczy. Kolejny nieczytelny grób na opuszczonym cmentarzu.

Możliwe, że nie doczekamy tego momentu bo nasi potomkowie mogą mieć tak dużo grobów rodzinnych do zaopiekowania, opłacenia i na daleką rodzinę nie wystarczy.

W wyniku zmian klimatu jest możliwe, że nasza żyjąca rodzina będzie musiała wyjechać, opuścić rodzinne strony.

Po latach pojawi się samorządlub fundacja, które zrobi eksuhamcję i przeniesie pozostałości starego cmentarza na teren nowego. Postawi pomnik dotyczący pamięci dawno już bezimiennych zmarłych.

Już nawet nie będziemy opuszczonym grobem kogoś kogo nikt żyjący obecnie nie zna.

#przemyslenia #smierc #zycie #feels

[editores]

@gzymspiwniczny: No i ok? W czym problem? Na Ziemi żyło dotąd około 108 mld ludzi. Wystarczy.

[gzymspiwniczny]

@editores jeden ma problem i to jest ok, inny nie ma tego problemu i to również jest ok

[morgiel]

@gzymspiwniczny: słuchaj o tym co spalił podpalił słynną miejscową świątynię Artemidy dalej ludzie pamiętają ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Pan_Kielonek]

@gzymspiwniczny: "Ze starych zdjęć spoglądają nieznajome twarze".
A właściwie i to nas ominie, mało kto wywołuje dziś zdjęcia na papierze, nasze znikną wraz z naszymi profilami online.

[missioncritical]

@gzymspiwniczny: jak kto mądry to przenosi sobie zmarłych bliskich pod jeden nagrobek, na jednym cmentarzu.

[gzymspiwniczny]

@missioncritical to musi wrócić bo kolejne mniej liczne pokolenia zwyczajnie nie udzwigną ciężaru finansowego odnowień wielu kwater przodków. Kiedyś ludzie mieli 5 rodzeństwa, potem 2, teraz czasami żadnego czy jedno. Ten jeden czlowiek nie ma z kim dzielić tego ciężaru. Ale grobowiec to bardzo droga inwestycja i ludzie kierują się raczej starymi nawykami niż współczesną potrzebą optymalizacji miejsc pochówków.

[zmaro]

@gzymspiwniczny: po 20 latach, gdy nie zostanie wniesiona kolejna opłata może dojść do likwidacji grobu i pochowają w nim kogoś innego

[missioncritical]

Ale grobowiec to bardzo droga inwestycja i ludzie kierują się raczej starymi nawykami niż współczesną potrzebą optymalizacji miejsc pochówków.

@gzymspiwniczny: ale nie musisz mieć jakiegoś grobowca. Po prostu przenosisz szczątki do zwykłego grobu, tabliczka na nagrobek i po sprawie. Moi rodzice tak robią i bliskich z jednej strony rodziny mamy tylko na jednym cmentarzu. Moja rodzina jest bardzo mała (przesiedleńcy), ale przodków trochę było, więc to jedyna metoda żeby utrzymywać jakąś

[gzymspiwniczny]

@zmaro owszem, więc jakie są szanse, że ktoś po stu latach będzie opłacał groby dla tych wszysktich zmarłych o których mógł nawet nie słyszeć