n+1 Jazda po płaskim rowerem enduro o wadze prawie 17kg odbiera chęci do jazdy a nawet życia.
Po trzech latach "jeżdżenia" na enduro na kole 27,5 i 180mm skoku, a przedtem na trailu 140mm skoku dorobiłem się w końcu hardtaila XC. Nie licząc roweru z komunii jest to pierwszy góral bez opuszczanej sztycy.
Jazda na takim XC to zupełnie inna dyscyplina sportu. Już jestem po objeździe kilku singielków z korzeniami. To co na enduro przejeżdżałem bez emocji to tutaj naprawdę trzeba walczyć. I w sumie o to chodziło. Brak droppera też robi swoje.
Może będzie żarło i znowu będę miał fun z jazdy, a jeżeli nie to na wiosnę sprzedam. Kupiłem w bardzo dobrej cenie więc niewiele na nim stracę.
@Harry_Callahan: potwierdzam - przesiadka z enduraka na harftaila sprawia że nudne trasy nagle nabieraja nowego uroku. Np. takie rychleby na 160+ skoku to ziew, na harftailu zrobienie dobrego flow daje zajebista satysfakcję I sprawdza umiejętności.
Jedynie droppera jednak bym dodał, bo nic nie frustruje bardziej jak ciągle zatrzymywanie się aby ustawić siodło, o zmarnowanym flow bo sztyca w górze nie wspomnę
Jazda po płaskim rowerem enduro o wadze prawie 17kg odbiera chęci do jazdy a nawet życia.
Po trzech latach "jeżdżenia" na enduro na kole 27,5 i 180mm skoku, a przedtem na trailu 140mm skoku dorobiłem się w końcu hardtaila XC. Nie licząc roweru z komunii jest to pierwszy góral bez opuszczanej sztycy.
Jazda na takim XC to zupełnie inna dyscyplina sportu. Już jestem po objeździe kilku singielków z korzeniami. To co na enduro przejeżdżałem bez emocji to tutaj naprawdę trzeba walczyć. I w sumie o to chodziło. Brak droppera też robi swoje.
Może będzie żarło i znowu będę miał fun z jazdy, a jeżeli nie to na wiosnę sprzedam. Kupiłem w bardzo dobrej cenie więc niewiele na nim stracę.
#enduromtb #rower #mtb
Komentarz usunięty przez autora
Jedynie droppera jednak bym dodał, bo nic nie frustruje bardziej jak ciągle zatrzymywanie się aby ustawić siodło, o zmarnowanym flow bo sztyca w górze nie wspomnę