Wpis z mikrobloga

@hellyea: FINALLY THE WORTHY OPONET, OUR BATTLE WILL BE LEGENDARY

Laska, zrozum, że przez 90% czasu jako gatunek byłyście słabsze i nie mogłyście konkurować z facetami fizycznie, więc poszłyście w "psychologię" i "wpływanie" na mężczyzn. Jak mam brać na poważnie wasze teksty o tym , że jesteście "bardziej empatyczne" i że "na pewno jakaś kobieta chce aby jej facet wyrażał emocje, jak NON STOP spotykam się z dowodami, że jest przeciwnie?
Pobierz NogaOdStolu - @hellyea: FINALLY THE WORTHY OPONET, OUR BATTLE WILL BE LEGENDARY

Lask...
źródło: comment_1645354385RAaCRbvJGReOwk5nxk70OY,w400_090114
@www_h: wyraźnie napisałam, że nie jestem do tego przywiązana i nie planuję się przy tym upierać. Napisałam też, że jestem w stanie znaleźć sens w tym nieszczęsnym (jak widać) „też”, ale nie jestem do niego „przywiązana”. Dlatego nie wiem, skąd wnioski, że próbuję coś udowodnić etc. próbuję rozmawiać na zarzucony temat.

Co do reszty komentarza- odbiorcami są różne grupy i różni ludzie. Rozumiem, że nie ma przekazu uniwersalnego.
@NogaOdStolu: w ogóle nie uważam, że między płciami nie ma naturalnych różnic, jest dla mnie naturalne, że są.
W ogóle nie zakładam, że np. kobieta może nie chcieć faceta, która nad nią dominuje i generalnie żyć w tradycyjnym układzie. W ogóle nie zakładam, że mężczyzna musi okazywać emocje, a kobieta być silna etc.

Wg mnie każdy powinien się realizować tak, jak mu pasuje, wiązać się w model związków, jaki obojgu partnerów
Ale jeśli Kasia ma silną osobowość, ciągnie ją do „męskich zajęć”, nie chce spędzać czasu a szorowaniu podłóg i mieć dzieci- to nie powinna się z tym czuć źle i słyszeć, że jest „niekobieca”, „wybrakowana” i na każdym kroku traktowana niepoważnie etc.


@hellyea: zastanawiam się czy istnieje na świecie taka Kasia która sama ma silny charakter, a przy tym nie odrzuca jej łamiący się i płaczący Grzesiek z myślami samobójczymi. Obstawiam
@visez: nie wiem czy istnieje, może tak, może nie. Ale na świecie jest ponad 8 miliadrów ludzi. Każdy ma jakieś swoje pragnienia, poglądy, gusta etc.
Takiej Kasi nie musi się podobać każdy, Kasia nie musi się podobać każdemu.
Niech ona sobie znajdzie kogoś, kto jej przypasuje z wzajemnością, a Grzesiek noech znajdzie osobę, która da mu to, czego potrzebuje, z wzajemnością. Może pasują do siebie wzajemnie, a może nie i powinni
@hellyea: Nie pojęte jest to, ze jest masa ludzi którzy tego nie ogarniają...
Lub jest na tyle wyróżniającym się zachowaniem, że jak np opowiesz o czymś np ten psycholog, z kimś z kim się poznajesz , to jakoś doceniają to. mówisz i nie spodziewasz się na to reakcji bo puenta jest inna, ale skomentują to dając komplement czy jakąś formę podziwu. Gdzie w mojej ocenie to normalne zachowanie i masz takie
@Kindybal_xD: a ja za to każda moja była wyrwałem na wrażliwość itp. każda laska ma inny typ faceta wiąże się to z tym jaki jest jej ojciec. I nie były to laski 4/10 a raczej 7+. Najwięcej tego typu hejtu w życiu to raczej dostałem od innych mężczyzn. Zresztą prosty przykład chodzenia na siłownię. Kto głównie wyśmiewa inny ćwiczące osoby że nie bierze np 100 na klatę ? Myślisz że to
@hellyea: Z tym wyzywaniem przez chłopców to true. Z wlasnych doswiadczen to mezczyzni wyrzadzili mi najwiecej krzywdy fizycznej (pobicie, kradziez, wyzwiska) od kobiet glownie emotional damage zwiazkowy i chamske panie w okienkach.
W przypadku problemow emocjonalnych/uczuciowych ze strony braci, ojca i kumpli w wieku <18 moglem liczyc na osmieszenie bardziej niz na pomoc. Kobiety oferowaly wiecej empati w tym temacie.
Jednak w przypadku partnerek okazywanie uczuc i slabosci zle sie konczylo.
@TeoriaWielkiegoPrzegrywu: wydaje mi się, że oprócz tego, że ludzie generalnie majà różny poziom empatii i mogą „chcieć/potrzebować” partnerów czy partnerki o różnym stopniu emocjonalniści jest jeszcze coś takiego jak wychowanie i wzorce.
Wiele osób zapomina, że np. w archetypie „mężczyźni się nie mazgają” są wychowywane też kobiety. Tak samo jak wielu mężczyzn jest wychowywana w archetypie „kobieta jest od zajmowania się dziećmi”. Takie wzorce rzutują więc nie tylko na samopoczuciu płci,
@Tryt_on: dziękuję () ten komentarz jest dla mnie tym bardziej cenny, że niestety nie zawsze tak było i trochę czasu i pracy musiało upłynąć, żeby dojrzeć w tym temacie.