Wpis z mikrobloga

Zobaczyłem z okna pana leżącego na ulicy który potrzebował pomocy. Wciągnąłem go dalej od ulicy na trawe, pozycja boczna, telefon na 112 i właśnie panowie go zabierają. Kierowcy mieli w dupie że coś leży na asfalcie i tylko omijali. Pewnie pijany i skończy w najdroższym hotelu w mieście ale lepiej tak niż gdyby coś go przejechało.
Nawet moja bezsenność się czasem na coś przydaje ()
#czujedobrzeczlowiek
Kinda - Zobaczyłem z okna pana leżącego na ulicy który potrzebował pomocy. Wciągnąłem...

źródło: temp_file4359614857516676504

Pobierz
  • 38
@Kinda: Kiedyś wracając z imprezy spotkałem leżącego na chodniku, oszczanego, kompletnie pijanego chłopa. Próbowałem jakoś się z nim porozumieć, ale jedyne ślady aktywności mózgu to chrząkanie i otwarte oczy. No to zadzwoniłem po SM, bo jeszcze chłop zamarznie czy coś. Po interwencji szedłem sobie dalej do domu i pisałem na messengerze do kumpli jakiego typa znalazłem. Jeden spytał czy chłop miał tatuaż i był łysy. No był. Na co kumpel:
"#!$%@?
@Kinda: kiedyś napotkałem takiego leżącego na drodze gdzie nie ma świateł, nie reagował więc ściągnęliśmy go na pobocze ale po telefonie na policje czekaliśmy prawie godzinę zanim ktoś przyjechał.
@Kinda raz pamietam jak zadzwoniłem na 112 do typa który leżał pijany do nieprzytomności w rowie, nikt z przechodniów mi nie pomógł, tylko się śmiali jak ustawiałem go w bocznej. Panowie z karetki tez mieli problem ze wzywam ich do nieprzytomnego menela
ale lezacego na ulicy ziomek to nie przenosimy jak nie ma niezbednej koniecznosci


@Maro88z: jeżeli w ocenie OP-a pozostawanie poszkodowanego w nocy na skrzyżowaniu stanowiło dla niego zagrożenie, to taka właśnie konieczność zachodziła i decyzja o ewakuacji była prawidłowa.

Dalej, już w miejscu bezpiecznym, faktycznie warto się zastanowić czy pozycja bezpieczna u poszkodowanego potencjalnie urazowego jest najlepsza, ale to też już nieco więcej wiedzy wymaga.
via Android
  • 7
@wonsz_smieszek chłop po oględzinach ewidentnie #!$%@? i pod wpływem narkotyków. Ruchowo to aż zbyt sprawny bo kręcił się jak #!$%@?. Kontaktu z bazą zero, wręcz odcinało go tylko coraz mocniej od świata więc całkiem niedawno coś zarzucone było. Godzina nieciekawa, a nie ma oświetlenia w tym miejscu, do tego pogoda też nie ułatwiała zobaczenia nas bo mocno pada. Delikwent ubrany na ciemno, ja cały na czarno. Auta miały w #!$%@? że chłop