Wpis z mikrobloga

Mam rozkminę czy facet ma wbudowany jakiś hormonalny detektor, który reaguje na samotne matki z dzieckiem w jakiś określony sposób.

Pytam tych co mocno siedzą w blackpillu, a pytanie stąd, że miałem jakiś czas temu sytuację, że pojechałem z samotną matką, koleżanką na wypad na 1 dzień, bo jest spoko, nic do niej nie mam.

No, ale mieliśmy być większa grupą, a koniec końców się wyłamali. Zostałem ja z nią i jej dzieckiem i nie wiem czemu zacząłem odczuwać straszny stres, takie dziwne coś w głowie, jakby wręcz zmuszało, żebym się ewakuował, zakończył tą sytuację jak najszybciej Nie wiem czy to wkręta, ale serio czułem się okropnie dziwnie.

Niektórym to nie przeszkadza, ale ja po tej sytuacji zrozumiałem, że w życiu nie byłbym w stanie związać się z samotną matką. Nic do niej nie mam, bardzo ją lubię, ale to nie moja wina, że tak się czuję.

To jest takie coś? To się jakoś nazywa? Czemu niektórzy tego nie mają.

#samotnematki #redpill #blackpill #zwiazki #betabankomat #hipergamia #randkujzwykopem #randki #rozowepaski #niebieskiepaski #hormony
  • 18
Zostałem ja z nią i jej dzieckiem i nie wiem czemu zacząłem odczuwać straszny stres, takie dziwne coś w głowie, jakby wręcz zmuszało, żebym się ewakuował, zakończył tą sytuację jak najszybciej Nie wiem czy to wkręta, ale serio czułem się okropnie dziwnie.


@Ynfluencer: to samo uczucie które odczuwają singielki, gdy zostaną zmuszone do przebywania sam na sam z niskiej wartości samcem. ty i one czujecie desperacje drugiej strony oraz nie chcecie
@Ynfluencer: Myślę, że zależy od jej atrakcyjności, sposobu bycia i interakcji z Tobą oraz dzieckiem. Chyba, że przedobrzyłeś z internetami/pillami to masz skrzywioną psychę i możesz sobie dopisywać scenariusze, a ona po prostu traktuje to jak normalną rozmowę i zabawę z dzieckiem, na nic się nie nastawiając czy nawet nie rozpatrując cie pod kątem związku.
@AnonimoweLwiatko: No właśnie po to to zakładam.

Bo dla mnie taki związek nie wchodzi w grę to jest bezdyskusyjne.

Ale zżera mnie ciekawość czy to serio wynika z mojego przezarcia mózgu redpillem, czy na prawdę są jakieś mechanizmy biologiczne, że samiec ma awersję do cudzego potomstwa. Takie hormonalne.

I stąd moje pytanie i temat.
@Ynfluencer: Niestety redpill/blackpill. Odstaw to na jakiś czas, zacznij oglądać albo czytać jakieś pozytywne rzeczy, romanse to wyrównasz negatywne myślenie z pozytywnym i będziesz w stanie bardziej racjonalnie podchodzić do rzeczywistości.
@AnonimoweLwiatko: myślisz ze samotna matka z dzieckiem jechałaby na jednodniowy wypad z typem, jeśli nie brałaby go pod uwagę jako potencjalnego ojca? prosze cie


@czescmampytanie: Wykopowe myślenie w pigułce. Przecież OP napisał, że to miała być jakaś większa ekipa, a jakieś wypady koleżeńskie w 5 osób się przecież zdarzają paczką znajomych. Tutaj jakiś niezobowiązujący i do tego jednodniowy. Nie ważne, czy samotna matka, czy w ogóle jakiś przegryw, czy atrakcyjna
@Ynfluencer: miałem podobnie jeszcze długo przed przeglądaniem tego bełkotu z przegrywowych tagów, ale coś w tym jest, byłem w sytuacji gdzie ze znajomym, jego żoną i dziećmi byliśmy nad jeziorem, a żona tegoż znajomego wzięła dodatkowo swoją koleżankę samotną i dzieciatą, razem z dzieckiem, trudno opisać ten dyskomfort ale miałem wrażenie, że będę do czegoś zmuszany, czuć było desperacje w powierzu, a sama myśl, że miałbym coś cimci rimci wzbudzała jakiś