Wpis z mikrobloga

@lornemalvo77 Jesteś alkoholikiem jak alkohol stanowi problem w twoim życiu. Skoro nie masz problemu to usuń ta apke i odwołaj wizytę u specjalisty kolego. Co do poprzedniej odpowiedzi nie chce mogę cytować twoich bo apka na iOS nie ma takiej opcji. Napisz do mnie za 3 lata jak ci poszło, trzymam kciuki.
flaszkę 0.5 czystej wódki każdego wieczoru


@lornemalvo77: Jakim cudem? Tak działa narastająca tolerancja na alkohol? W Sobotę wypiłem z teściem jakieś 0.6 na dwóch i już bomba, a Niedziela zmarnowana bo kac. Tygodniowo wypijam ekwiwalent 6-7 piw i to już dla mnie powód żeby ograniczać
@drakan8 Ostre zapalenie trzustki jest o dziwo tą łagodniejszą formą. Trzustka nie jest na stale uszkodzona i ma możliwość regeneracji. Gorsze jest przewlekłe zapalenie bo wtedy jedziesz już do końca życia na lekach. Mimo wszystko znam przypadek, że człowiek po OZT leżał trzy tygodnie w śpiączce. U mnie się skończyło na 5 dniach w szpitalu pod kroplówką i zupełnie bez żadnego jedzenia
@lornemalvo77 od kiedy stwierdziłem, że sam sobie nie poradzę jednak z tym problemem. Od kiedy nie mogłem się powstrzymać na tyle aby nie zamówić kuriera glovo wieczorem. Od kiedy schudłem ponad 10 kilo. Od kiedy przestało mi smakować jedzenie i musiałem się zmuszać aby zjeść obiad w ratach. Od kiedy uświadomiłem sobie, że mogę skończyć na dnie. Ale pewnie jestem dłużej, w sumie to było moje pierwsze pytanie jakie zadałem na AA
@lornemalvo77: No jest łagodniejszą, tylko ma dosyć wysoką śmiertelność i jest #!$%@? bolesną przypadłością, a przy każdym kolejnym incydencie szansa na zgon rośnie o 20-30%, dziwie się że po pierwszym ataku dalej tankowałeś
No jest łagodniejszą, tylko ma dosyć wysoką śmiertelność i jest #!$%@? bolesną przypadłością, a przy każdym kolejnym incydencie szansa na zgon rośnie o 20-30%, dziwie się że po pierwszym ataku dalej tankowałeś


@drakan8: Lekarz mi zabronił nawet patrzeć na piwo (akurat piwa nie piję). Wytrzymałem tydzień i niestety wymiękłem, bo akurat była impreza firmowa. Co do bólu - tu się zgodzę. Nigdy nie byłem postrzelony z broni palnej, ale poziom bólu