Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#programista15k czy macie w swoich umowach na b2b zapis, ktory gwarantuje minimalną ilość godzin w miesiącu? Moja kontraktornia znowu odwala szajs i przerwa pomiędzy jednym projektem, a drugim będzie trwać 3 tyg, a płacić za to pewnie nie będzie komu. To normalne w tym biznesie czy januszerka? Ta niepewność zaczyna mi działać na nerwy.



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: podstawą przy zatrudnianiu się w kontraktorni jest spytać czy mają bench i płacą jak nie ma projektu. No chyba, że tak złocą, że nie możesz się powstrzymać i podejmujesz ryzyko.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Wszyscy którzy rozliczają sie godzinami nie mają takiego zapisu(ale zachecam o negocjowanie), tylko firmy które płaca za cały miesiąc płaca za ławkę. To jest jedna z podstawowych rzecyz o których osoby podpisujące takie kontrakty nie myslą, bo jest okres wypowiedzenia dwustronny ale nie dociera do nich ze przez czas trwania umowy (i wypoiwedzenia) mozna nić nie zarabiać
  • Odpowiedz
ja jak pracowałem przez kontraktornie to nie miałem takiego zapisu ale jak zdarzył się przestoje to miałem płacone za 8h pracy dziennie. Myślę, że to było w miarę uczciwe podejście.
  • Odpowiedz
@villager: wałków haha, wszyscy by chcieli mieć przywileje z UoP i podatki z B2B, oczywiście bez żadnego ryzyka :) Plus oczywiście jak pracownik składa wypowiedzenie to jego okres wypo nie dotyczy, dobrze że to wariactwo w IT się kończy...
  • Odpowiedz
@villager: jakbyś miał "przyjemność" zatrudniania programistów to sam byś zobaczył jaki to jest rak. Umowa b2b to umowa b2b, a większość oczekuje zapisów o gwarantowanym urlopie + zerowa odpowiedzialności.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: ja omijam kontraktornie szerokim lukiem. Przecież to jest coś analogicznego jak praca w Holandii przez polskie biuro - nie ma pracy to siedzisz na mieszkaniu. A co do firm niekontraktorni to zawsze pytaj na rekrutacji czy szukają programisty na pełny wymiar pracy, jak powiedzą że tak to powinni się zgodzić na taki zapis w umowie, jak się nie zgodzą to żółta lampka. Ja mam w umowie zapis że muszę
  • Odpowiedz
@cyjannn: akurat pewnie pierwszy jesteś który próbuje wrzucać jakieś chore zakazy konkurencji do umów "b2b", a nie chcesz płacić ludziom za czas który zarezerwowali żeby dla ciebie pracować i odrzucili inne zlecenia
  • Odpowiedz
@cyjannn: zrozum że gotowość do natychmiastowego podjęcia zadań to również coś za co należy się zapłata i jest to w biznesie bardzo powszechne. a ty sobie ubzdurałeś jakąś definicję b2b z dupy po to żeby #!$%@?ć ludzi na kasę na prawo i lewo i nie ponosić żadnej odpowiedzialności
  • Odpowiedz