Aktywne Wpisy
lysowsky +1
Tragedia, motomirki. Moje życiowe problemy dosięgnęły nawet auta. Na ostatniej prostej przed domem mam do pokonania wzniesienie. Czasami bywa, że muszę się na nim zatrzymać, żeby ustąpić pierwszeństwa, a następnie ruszam. Z ręcznego. Tym razem nie mogłem tego zrobić, bo rano uszkodziłem sobie dłoń. Ruszałem z hamulca nożnego. Trzymałem za długo nogę na pedale sprzęgła + dodałem za dużo gazu, bo pod 5k obrotów, gdzie na 6k zaczyna się czerwone pole. Efekty?
Osobiście nie mam, ale sama w sobie idea jest fajna. Szczególnie dla ludzi starszych czy np po kontuzjach. Wtedy mogą się poruszać choć trochę.
Elektryk ma duży sens w górach i dla ludzi w zaawansowanym wieku którzy chcą utrzymać swoje hobby i formę.
Jak Ci kolana zaczną wysiadać to zrozumiesz;)
Ebiki super do praco-domów: jedzie się szybciej ,można zrobić trening ale można też jechać na silniku i się nie spocić.
Ale do jazdy rekreacyjnej to całkiem bez sensu: zero satysfakcji z pokonania podjazdów i z uwagi na większą wagę prowadzą się mułowato.
@RicardoMilosTribute: bardziej mam coś w stylu, nie jestem upośledzonym, sojowym homoseksualistą abym jeździł na czymś takim
@Vimes: jakie kupiłeś? Polecasz?