Wpis z mikrobloga

Tragedia, motomirki. Moje życiowe problemy dosięgnęły nawet auta. Na ostatniej prostej przed domem mam do pokonania wzniesienie. Czasami bywa, że muszę się na nim zatrzymać, żeby ustąpić pierwszeństwa, a następnie ruszam. Z ręcznego. Tym razem nie mogłem tego zrobić, bo rano uszkodziłem sobie dłoń. Ruszałem z hamulca nożnego. Trzymałem za długo nogę na pedale sprzęgła + dodałem za dużo gazu, bo pod 5k obrotów, gdzie na 6k zaczyna się czerwone pole. Efekty? Sensoryczne. Zapach spalenizny. Ewidentnie sprzęgło.
Się zastanawiam, co teraz. Pierwszy raz w przypaliłem sprzęgło. W domu poczytałem, obejrzałem poradniki i sprawdziłem, ile mam kasy na koncie.
Jednak zanim cokolwiek wymienię. Jak mogę sprawdzić, czy sprzęgło przetrwało ten spektakularnie głupi manewr i w jakim jest stanie?

#samochody #samochod #mechanik #polskiedrogi
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@lysowsky niskie obroty, 4 lub 5 bieg i gaz do dechy. Jak zacznie się ślizgać no to trochę lipa. Ale mi się tak czasami przyślizgnie już od wielu tysięcy kilometrów i normalnie jeżdżę xD
  • Odpowiedz
  • 14
przypaliłem sprzęgło


@lysowsky: normalnie jeździć, obserwować. Ja raz miałem rupiecia gdzie sprzęgło przypaliłem z 30 razy zanim się poddało. Od jednego przypalenia nic mu nie będzie, ale nie rób tego więcej xD
  • Odpowiedz
  • 10
@lysowsky sprawdz tylko czy się nie zaczęło ślizgać, poznać to można po tym, że obroty nienaturalnie idą w górę a auto nie przyspiesza. Najlepiej wrzucić za duży bieg na aktualne potrzeby i dodać gazu, jak samochód dodaje obrotów a nie przyspiesza, to się ślizgać, takie wrażenie jak jazda po lodzie, tylko kierownica normalnie działa. Smrodem się nie przejmuj, posmierdzi i przejdzie. Efekt taki jak z paleniem gumy, jak nie robisz tego
  • Odpowiedz
@lysowsky: bo to się robi tak, że trzymasz hamulec nogą. Popuszczasz sprzęgło do momentu aż zaczniesz czuć drganie na kierownicy. Jak puścisz hamulec samochód dalej powinien stać w miejscu, wystarczy dodać gaz i jedziesz normalnie. Tylko nie działa w samochodach wrażliwych na niskie obroty, bo może samochód zgasnąć
  • Odpowiedz
@lysowsky: skoro niego nadal wchodzą i się da je wrzucać i pojazd się rozpędza to jest ok. Jak będziesz kombinował sprawdzenia z ruszaniem z piątki czy coś to więcej szkód niż pożytku
  • Odpowiedz
@lysowsky: nic mu nie będzie, podobne zachowanie zwane kopaniem w sprzęgło to standard w drifcie nawet parę razy na minutę, trochę urwales mu z żywotności, nie mniej to raczej 200km niż w 1kkm

Jedyne co to tak jak ktos wcześniej proponował, zwróć uwagę czy nie zaczęło się ślizgać, ale i to może przejść.

Jeździć obserwować, jak robilem na warsztacie to pani zrobiła od nowości 80kkm Daihatsu korzystając ze sprzęgła jak
  • Odpowiedz
@lysowsky: chłopie płaczesz tak jakbyś pierwszy raz w życiu zapach spalonego sprzęgła czuł.

Żeby z----c tarczę musisz być dziadkiem emerytem ktory balkonika nie powinien już prowadzić, albo kononowiczem (jego styl jazdy niszczy sprzęgło).

Swojego czasu jak gruzy były tanie i u---------o sie je co weekend inny, to używane kilkuletnie komplety sprzęgieł które były i tak karane wytrzymywały pałowanie na kilkanaście kompletów kół po placu, i dopiero się zaczynały ślizgać.
  • Odpowiedz
@lysowsky Kup auto z systemem HSA. Mój czternastoletni gruz takowe posiada.

"HSA (Hill Start Assist) to system, który ułatwia kierowcom ruszanie pod górę, np. na światłach. Dzięki temu rozwiązaniu nie trzeba zaciągąć wcześniej hamulca ręcznego i go zwalniać, jednocześnie dodając gazu. Asystent pojazdu sprawia więc, że każde ruszenie na wzniesieniu staje się proste i komfortowe."
  • Odpowiedz