✨️ Obserwuj #mirkoanonim To dla mnie niesamowite, jak dla niektórych świat jest prosty. Widać to w przypadku różnych tematów, ale bardzo często też w temacie nadwagi czy otyłości, obżerania się. "Masz choroby, zaburzenia odżywiania,? E tam, wymówki", "Jak jesteś gruby to jedz mniej, przecież to takie proste" "Trenuj silną wolę to nie będziesz się objadać", i milion innych cytatów, które jeszcze by można przytoczyć. I czy ja uważam, że każdy kto jest gruby ma jakiś problem, emocjonalny czy też fizjologiczny? Nie! Ba, niektórzy otwarcie mówią, że dobrze jest im będąc ulańcami (czego ja osobiście sam nie rozumiem). No ale błagałam, ludzie, nie możecie każdej otyłej osobie mówić i od razu zakładać, że to przez jej lenistwo, brak silnej woli i chęci. Niestety chęci nie zawsze wystarczą, wiele osób podejmuje próby ale im nie wychodzi. I nie możesz skupić się na tym że mu nie wychodzi tylko na tym, że robi te próby. Bo ludzie mają różne problemy, chociażby emocjonalne. Często ci ludzie gadający o silnej woli, o tym jakie wszystko jest proste i łatwe, idą zapalić sobie szluga, obalić browarka lub 0,7 czy walnąć kreseczkę ;) A swoją drogą warto wspomnieć, że z dwojga złego lepiej jest być uzależnionym od żarcia niż używek ^^. Bo gdy osoba uzależniona od żarcia się ogarnie i schudnie, jeśli po drodze uniknęła cukrzycy itd, tak naprawdę wraca do pełnej sprawności i za 2-3 lata może sobie w maratonie wystartować jeśli zechce. Natomiast jeśli osoba chalającs, paląca trawę czy wciągająca k--s i inne substancje, postanowi to rzucić, niestety już nigdy nie odbuduje swoich dziur w mózgu i zniszczonego układu nerwowego. #przemyslenia #rozkminy #jedzenie #nadwaga #otylosc #zdrowie #przegryw #a-----l #alkoholizm #narkotykizawszespoko #psychologia
@mirko_anonim z perspektywy osoby mającej za sobą 10+ lat ED. trochę popłynąłeś z tym, że po "uzależnieniu od żarcia" nie ma żadnych konsekwencji. po kilku latach bulimii jest się generalnie wrakiem człowieka, nawet jeśli nie ma tak bezpośrednio wpływu na układ nerwowy jak prochy. moim zdaniem największa trudność jest w tym, że a-----l i n-------i można po prostu rzucić. nie jest to absolutnie łatwe, ale można pewnego dnia wziąć po raz
@mirko_anonim: bo większość ludzi rzuca się na głęboką wodę i chce wywrócić, swoje jedzenie do góry nogami od razu a to trzeba stopniowo. Np ograniczenie napojów słodzonych, słodzisz mniej herbaty, zamieniasz pieczywo, nie jesz na obiad 800 gram ziemniaków tylko 500. Wszystko stopniowo. A dieta wielu osób często wygląda tak że wywracasz seoje żywienie do góry nogami z dnia na dzień.
@mirko_anonim: ale bycie grubasem czy suchoklatesem to w 99% jest lenistwo. Wczoraj jeden suchoklates żalił się tu, że waży 65 kg, a jak mu napiszesz, żeby ćwiczył i jadł więcej, to jeszcze mu coś nie pasuje, chociaż najzwyczajniej w świecie tak to działa. Według sporej części tych podludzi każdy z nich podlega jakimś innym zasadom termodynamiki. Suchoklatesy żrą jak świnie, i dzwigają ciężary a mimo to chudną, grubasy jedzą tylko
To dla mnie niesamowite, jak dla niektórych świat jest prosty. Widać to w przypadku różnych tematów, ale bardzo często też w temacie nadwagi czy otyłości, obżerania się.
"Masz choroby, zaburzenia odżywiania,? E tam, wymówki", "Jak jesteś gruby to jedz mniej, przecież to takie proste" "Trenuj silną wolę to nie będziesz się objadać", i milion innych cytatów, które jeszcze by można przytoczyć.
I czy ja uważam, że każdy kto jest gruby ma jakiś problem, emocjonalny czy też fizjologiczny? Nie! Ba, niektórzy otwarcie mówią, że dobrze jest im będąc ulańcami (czego ja osobiście sam nie rozumiem).
No ale błagałam, ludzie, nie możecie każdej otyłej osobie mówić i od razu zakładać, że to przez jej lenistwo, brak silnej woli i chęci. Niestety chęci nie zawsze wystarczą, wiele osób podejmuje próby ale im nie wychodzi. I nie możesz skupić się na tym że mu nie wychodzi tylko na tym, że robi te próby. Bo ludzie mają różne problemy, chociażby emocjonalne.
Często ci ludzie gadający o silnej woli, o tym jakie wszystko jest proste i łatwe, idą zapalić sobie szluga, obalić browarka lub 0,7 czy walnąć kreseczkę ;) A swoją drogą warto wspomnieć, że z dwojga złego lepiej jest być uzależnionym od żarcia niż używek ^^. Bo gdy osoba uzależniona od żarcia się ogarnie i schudnie, jeśli po drodze uniknęła cukrzycy itd, tak naprawdę wraca do pełnej sprawności i za 2-3 lata może sobie w maratonie wystartować jeśli zechce. Natomiast jeśli osoba chalającs, paląca trawę czy wciągająca k--s i inne substancje, postanowi to rzucić, niestety już nigdy nie odbuduje swoich dziur w mózgu i zniszczonego układu nerwowego.
#przemyslenia #rozkminy #jedzenie #nadwaga #otylosc #zdrowie #przegryw #a-----l #alkoholizm #narkotykizawszespoko #psychologia
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
moim zdaniem największa trudność jest w tym, że a-----l i n-------i można po prostu rzucić. nie jest to absolutnie łatwe, ale można pewnego dnia wziąć po raz
Weź skończ ich bronić.